A. Skowronek: „Wyciągnę konsekwencje po tym meczu”

23 listopada 2014, 17:19 | Autor:

Artur_Skowronek

Wczorajszy mecz był dla Artura Skowronka podwójnie wyjątkowy. Raz, że wracał on na stadion, na którym pracował jeszcze kilka miesięcy temu, a dwa, bo nie mógł zasiąść na ławce rezerwowych i spotkanie obserwował z jednej z kabin komentatorskich. To kara za rzekome przekroczenie przepisów przy okazji starcia z Arką Gdynia, gdy miał zaatakować sędziego technicznego.

Na ławce katowiczan zasiadł w zastępstwie Skowronka jego asystent, Grzegorz Mokry, który po meczu zjawił się również na konferencji prasowej. Mokry – mówiąc żartobliwie – nie zostawił na piłkarzach GKS suchej nitki. Krytykował przede wszystkim zaangażowanie zawodników.

Drugiemu trenerowi wtórował Artur Skowronek, który nie ukrywał, że remis nie był dla niego wymarzonym rezultatem. „Traktujemy ten remis, jak porażkę. Przyjechaliśmy tutaj wygrać, a zdobyliśmy tylko punkt, co jest bardzo niekomfortowe w kontekście naszej walki o awans” – mówił.

Szkoleniowiec najbardziej żałował, że jego podopieczni przegrali walkę fizyczną. „Moi piłkarze przekonali się, że by wygrać, należy rywalom przeciwstawić się nie tylko samymi umiejętnościami piłkarskimi, ale muszą za tym pójść cechy wolicjonalne. To, co się stało jest niedopuszczalne”  – krytykował zespół.

Skowronek zapowiedział, że katowiccy piłkarze mogą po tym występie spodziewać się ostrych rekcji trenera. „Z sytuacji, jakie były w tym meczu, to Widzew powinien wygrać i powinniśmy cieszyć się, że nie skończyło się to naszą porażką. Tak nie może być. Mamy jeszcze jeden mikrocykl przed meczem z Miedzią i ja na pewno wyciągnę konsekwencje po dzisiejszym występie” – zakończył były opiekun Widzewa.

Foto: gieksiarze.pl