Boniek odniósł się do propozycji zakładu. Sam też kupi karnety

Przed godziną opublikowaliśmy List Otwarty kibiców Widzewa, skierowany do Zbigniewa Bońka, w którym zawarta została propozycja zakładu o liczbę sprzedanych karnetów. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź prezesa PZPN.

Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej odniósł się do sprawy za pośrednictwem Twittera. Na wstępie zadeklarował, że jako osoba prywatna, ponownie zakupi dziesięć karnetów na sezon 2019/2020. Boniek nigdy nie ukrywał swojego przywiązania do klubu, z którym osiągał sukcesy i z którego trafił na międzynarodową arenę.

Na dzień dobry kupię tak jak zawsze 10 karnetów. Co do nadzoru, który został uchylony, to problem był chyba gdzie indziej, ale w tej sprawie niech się wypowiedzą eksperci którzy znają temat. Czy wchodzę? 1/2

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 19 czerwca 2019

W drugiej części odpowiedzi „Zibi” przyznał, że temat zakładu jest niełatwy. Jego stawką jest przyjazd reprezentacji Polski do „Serca Łodzi” na jeden z towarzyskich meczów międzypaństwowych, a to sprawia, że sama wola widzewskiego i związkowego środowiska nie wystarczy. Przyjazd biało-czerwonych na stadion o pojemności 18 tysięcy miejsc przyniesie o wiele mniejszy dochód, niż mecz rozgrywany na 40-tysięczniku.

Najważniejsze jednak, że Zbigniew Boniek nie powiedział nie. Jest więc szansa na kontynuację tematu, ale najpierw… kibice Widzewa muszą wykonać swoją część zadania i ruszyć po karnety. Pierwszy etap dystrybucji rusza za niecała godzinę!

2/2 Przychody z meczu na Śląskim czy Narodowym w porównaniu ze stadionami 15/20 tys sięgają kilku milionów złotych. Nie są to łatwe decyzje, pożyjemy zobaczym. Teraz Italia-Polonia👍🏻⚽️🇵🇱

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 19, 2019