CLJ U-17: Przegrana widzewiaków z liderem

14 kwietnia 2022, 14:00 | Autor:

Kolejny mecz Centralnej Ligi Juniorów U-17 rozegrali dziś juniorzy młodsi Widzewa Łódź. Podopieczni Łukasza Jonczyka podejmowali lidera tabeli, Escolę Varsovia. Gospodarze szybko stracili dwa gole, jednak później zaczęli spisywać dużo lepiej i jeszcze przed przerwą trafili na 1:2. Niestety, wyrównania nie udało im się znaleźć.

Faworytami tego spotkania byli prowadzący w tabeli goście, ale łodzianie zostali wzmocnieni kilkoma zawodnikami trenującymi ze starszymi rocznikami – choćby Kamilem Machałkiem czy Łukaszem Plichtą. Od początku wyraźną przewagę zyskali niestety warszawianie – i po zaledwie czterech minutach już wygrywali. Stojącego między słupkami Huberta Gabrysiaka, po dość niefrasobliwym zachowaniu defensywy, pokonał Bartosz Elget. Po początkowej dużej dominacji Escoli, widzewiacy nieco uspokoili grę, choć i tak przy futbolówce o wiele częściej utrzymywali się rywale. Nie przekładało się to jednak na żadne klarowne okazje. Aż do 25. minuty… kiedy to przepięknym uderzeniem z dystansu wynik podwyższył Gustaw Żebrowski.

Pomimo bardzo szybkiej straty dwóch goli, podopieczni trenera Jonczyka nie poddawali się. Najpierw, po ładnej akcji lewym skrzydłem, zbyt długo z uderzeniem zwlekał Machałek, po chwili z dystansu przymierzył również Filip Zając. Machałek miał jeszcze jedną okazję, po dalekim zagraniu z własnej połowy, ale nie zdołał opanować futbolówki. W 34. minucie dopiął jednak swego, popisując się precyzyjnym strzałem po ziemi w sam róg! Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, szkoleniowiec gospodarzy wpuścił do gry Jakuba Blichara, lecz niczego to nie zmieniło. W ostatniej minucie boczną siatkę zaliczył także jeden z zawodników Escoli i do szatni widzewiacy wybrali się z jednobramkową stratą. Na pewno nie byli natomiast bez szans.

I tak jak można się było spodziewać – do drugiej części czerwono-biało-czerwoni przystąpili z bardzo ofensywnym nastawieniem. Regularnie szukali swoich szans, a do tego zakładali wysoki pressing. Bardzo bliscy szczęścia byli już po sześciu minutach, gdy, po odbiorze piłki, w pole karne wbiegł Blichar. Minął bramkarza i mógł strzelać, zdecydował się jednak zagrać jeszcze do Kamila Cybulskiego. Niestety, w ostatniej chwili wtrącił się obrońca, pozbawiając łodzian drugiego gola. Później znów częściej przy futbolówce zaczęli utrzymywać się warszawianie, co zaowocowało nawet wpakowaniem jej do siatki. Całe szczęście, że sędzia dostrzegł spalonego.

Na boisku pojawiło się kilku rezerwowych, a w 67. minucie z dobrej strony znowu pokazał się Machałek. Po jego rajdzie, w dobrej sytuacji znalazł się Kajetan Radomski, jednak uderzył prosto w golkipera. Na kwadrans przed końcem, po następnym udanie założonym pressingu, nad poprzeczką przymierzył z kolei Cybulski. Z dystansu szczęścia poszukali także Bruno Faliszewski i ponownie Cybulski, lecz za każdym razem brakowało im dokładności. Bramka wyrównująca wisiała w powietrzu, ale widzewiakom nie udało się jej zdobyć. Mimo czterech doliczonych minut i kilku naprawdę dogodnych okazji, rezultat się już nie zmienił, przez co to Escola zwyciężyła 2:1. Kolejne spotkanie czeka łodzian za tydzień – z Jagiellonią Białystok.

CLJ U-17: Widzew Łódź – Escola Varsovia 1:2 (1:2)
34′ Machałek – 4′ Elget, 25′ Żebrowski

Widzew:
Gabrysiak – Starbała (63′ Wiernik), F. Zając, Florczak, Ceremus (78′ Sowiński) – Plichta (68′ Faliszewski), Musialski (60′ Madej), Radomski – Machałek, Bazler (35′ Blichar), Cybulski (85′ Radoń)

Rezerwowy: Maciejewski

Escola:
Orlicki – Paszkiel, Komuda, Sygnowski, Luberecki – Morawietz, Witkowski (39′ Wielewiecki) – Elget (69′ Darczyński), Janowski, Zagórski (76′ Krzysztoszek) – Żebrowski (52′ Drachal)

Rezerwowi: Jesień – Kalisz

Żółte kartki: Madej, Machałek, Sowiński

Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź)

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x