„Czerwona Armia” wraca na wyjazdowy szlak!

Po ponad czterech miesiącach przerwy kibice Widzewa w końcu mogą wrócić na wyjazdowy szlak. Z chwilą zakończenia meczu z Chojniczanką w Chojnicach końca dobiegł również zakaz wyjazdowy, jaki fani otrzymali na pięć spotkań po wydarzeniach w Lubinie.

Ostatnie starcie poprzedniego sezonu, gdy widzewiacy żegnali się z ekstraklasą, oglądał z sektora gości na stadionie Zagłębia nadkomplet ludzi. Oprawa złożona z czerwonych i białych koszulek, specjalnego transparentu, fanatyczny doping przez całe 90 minut i spontanicznie odpalana pirotechnika.

Spotkanie z Zagłębiem było esencją pasji kibicowania, ale oczywiście nie spodobał się władzom. Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. nałożyła na łódzkich fanów karę aż pięciu meczów wyjazdowych bez ich udziału, potem wykonanie wyroku scedowane zostało na Wydział Dyscypliny PZPN, organ odpowiednik w I lidze.
Z powodu zakazu kibice Widzewa nie mogli dopingować swojej drużyny w Katowicach, Nowym Sączu, Gdyni, Niecieczy i wspomnianych Chojnicach, choć w przypadku pojedynków z Arką i Termaliką za zespołem podążyło kilkuset fanów w sposób nie zorganizowany (zasiedli na sektorach gospodarzy).

Teraz wszystko wróci do normy i kibice mogą w pełni spokojnie i legalnie udać się na mecz wyjazdowy. Pierwszy po czterech miesiącach przerwy wojaż przypada na odległe Suwałki. Dla „Czerwonej Armii” będzie to pierwsza w historii okazja, by pojawić się na stadionie Wigier. Spotkanie odbędzie się w piątek, o godz. 18:00.