E. Dobi: „Musimy odrabiać punkty stracone jesienią”

1 kwietnia 2021, 15:14 | Autor:

Na dwa dni przed wyjazdowym meczem z Zagłębiem Sosnowiec, przy al. Piłsudskiego odbyła się tradycyjna konferencja prasowa, której jednym z uczestników był Enkeleid Dobi. Trener Widzewa Łódź odpowiadał na pytania związane z sobotnim spotkaniem jego podopiecznych. O czym mówił?

O nastrojach po poprzednim meczu

„Zawsze powtarzam, że wszystkiego w piłce nie da się przewidzieć, choćby czerwonej kartki przed przerwą. Na pewno musimy nad tym dużo bardziej panować, zachować więcej spokoju. Ten mecz możemy ocenić pozytywnie, bo niezbyt często zdarza się wygrać grając dziesięciu na jedenastu. To jest zasługa całej drużyny. Nastrój jest na razie tylko dobry – bardzo dobry będzie w czerwcu. Przed nami jeszcze dwanaście spotkań i ogrom pracy. Nie możemy osiąść na laurach, ponieważ straciliśmy za dużo punktów jesienią. Teraz musimy je odrabiać. Nie mamy zbyt wiele czasu, chcemy kontynuować tę serię.”

O najbliższym przeciwniku

„Niedawno zagraliśmy towarzyski mecz w Sosnowcu, ale sparingi są po to, żeby próbować niektórych rozwiązań, a wynik jest wtedy na drugim planie. W lidze ten wynik wychodzi na pierwszy plan. Zagłębie mogę ocenić bardzo pozytywnie. Mają swój pomysł, swoją filozofię, doświadczonego trenera. Miejsce w tabeli zdecydowanie nie odpowiada temu, co prezentują na boisku. Na pewno nie możemy podejść do tego meczu tak, że gramy z przedostatnią drużyną w tabeli, bo to byłby duży błąd. Szanujemy przeciwnika, ale przede wszystkim samych siebie. Jedziemy tam po to, żeby wygrać.”

O roli faworyta

„Jest takie powiedzenie, że gdy zaczynasz szanować sam siebie, to inni też cię będą szanować, dlatego skupiamy się na swojej pracy, a nie na przeciwniku. Nie uważam, że będziemy w tym meczu faworytem, bo Zagłębie niedawno grało w Ekstraklasie, zaś my jesteśmy beniaminkiem I ligi. Dopiero coś budujemy, dopiero dążymy do miejsca, na które ten klub zasługuje, ale to jest proces. Najważniejsza jest praca, praca i jeszcze raz praca.”

O kontuzji Przemysława Kity

„Jest nam bardzo przykro z powodu tej sytuacji, bo mocno liczyliśmy na Przemka. Żałujemy, że tak się stało, ale na tym to wszystko polega, że nigdy nie wiemy, co się może wydarzyć. Przemek to jest doświadczony piłkarz, ma już za sobą jedną kontuzję, więc wydaje mi się, że ta sytuacja jeszcze go tylko wzmocni. To jest dla nas cios, ale będziemy starali się załatać tę dziurę i skompletować odpowiedni skład. Chcemy grać do przodu, chcemy wejść do czołówki, chcemy zdobywać więcej bramek, jednak to wszystko musimy budować od tyłu.”

O ewentualnym przesunięciu Piotra Samca-Talara do ataku

„Wraz ze sztabem szkoleniowym rozważamy różne sytuacje, więc taka również jest możliwa. Ściągnęliśmy Piotrka dlatego, że jest elastyczny, a my tę cechę u zawodników bardzo szanujemy. Mamy kilka opcji, zobaczymy, na jaką się zdecydujemy.”

O sytuacji zdrowotnej w drużynie

„Krystian Nowak wciąż trenuje indywidualnie, więc w tym meczu nie zagra. Od następnego tygodnia powinien ćwiczyć już z drużyną. Petar Mikulić od wtorku pracuje z zespołem i na pewno przyjdzie moment, gdy dostanie szansę.”

Podziękowania dla oficjalnych mediów klubowych za udostępnienie materiału.

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Mr1910
3 lat temu

Mogę się mylić, ale z Samca-Talara może być większy pożytek w ataku niż na skrzydle. Na pewno są w stanie z doświadczonym Robakiem stworzyć fajny duet.

noody
3 lat temu

trener podoba mi się twoja energia na meczu, Broniszewski siedzi Ty do niego podchodzisz po zdobyciu bramki a on nawet nie wstał zero radości – zazdrości Panu! trener Dobi tak trzymaj!

Dawid8777
Odpowiedź do  noody
3 lat temu

Weź się zastanów co piszesz niby czego ma mu zazdrościć? Są trenerzy którzy zachowują pełna rozwagę do końca nie musi co mecz szalec z radości. Nie jest kibicem tylko trenerm. Po awansie do 2 ligi jakoś widziałem Bronka jak szalał z radości jeden mecz był poważny i już Kur… Wielkie halllo. Ludzie czasami piszecie takie bzdury masakra. Myślsz ze drużyna tak zaczęła grać tylko dzięki Dobiemu? 50 procent tej gry to zasługa Broniszewskiego.

jazz1910
3 lat temu

Kontuzja Przemka to dla drużyny tragedia. Ale dla Niego jeszcze większą Trenerze.

Black
3 lat temu

„Nie możemy osiąść na laurach, ponieważ straciliśmy za dużo punktów jesienią. Teraz musimy je odrabiać.”
Panie Dobi tych punktów już się nie odrobi, teraz trzeba punktować na bieżąco

Guti
Odpowiedź do  Black
3 lat temu

Mozemy wejsc nawet na 2 miejsce !!!!!!!!!

West
3 lat temu

A co z Fundambu trenerze – bo zakładam, że to wciąż nasz zawodnik i jeden z niewielu z inklinacją do gry ofensywnej

Andrzej
Odpowiedź do  West
3 lat temu

Nie jestem zwolennikiem Dobiego. Ma to ze jak sobie ubzdura zawodnika na danej pozycji to musi walnąć piorun żeby zmienić na innego (kosa na prawej obronie przykładowo ) Tomczyk w ataku przez 3 mecze itp .
Nie twierdzę że jest zły ze nic nie wnosi do zespołu tylko ze ma czasami klapki na oczach i trzeba mu je zdjąć żeby widział błędy

Jarek
Odpowiedź do  Andrzej
3 lat temu

Taki sam był sir Alex Ferguson i jak zaczynał to nie miał sukcesów z MU w pierwszych latach. Ty byś go wywalił od razu. W Widzewie widać postęp w grze i wynikach. Na resztę mamy czas.

Last edited 3 lat temu by Jarek
9
0
Would love your thoughts, please comment.x