E. Dobi: „Tak trenujemy i tak chcemy grać”

8 sierpnia 2020, 15:32 | Autor:

Bardzo imponująco wypadł nieoficjalny debiut Enkeleida Dobiego w roli szkoleniowca Widzewa Łódź. Już po pierwszej połowie jego podopieczni prowadzili z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 7:0, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 9:1. Jak trener ocenił to spotkanie?

Dobi przyznał, że jest zadowolony z tego, co zobaczył. „Jestem zadowolony zarówno z przebiegu tego meczu, jak i z całego mikrocyklu. Wiemy dobrze, że poprzedni sezon był bardzo szalony, przerwa nie była długa, więc może być trudno zapomnieć o zmęczeniu. My chcemy jednak przeszłość zostawić za sobą i patrzeć tylko w przyszłość. Widziałem dziś dużo pozytywnych rzeczy, ale były również minusy i na te minusy musimy zwrócić uwagę, jeżeli chcemy prowadzić drużynę, a nie pojedynczych zawodników” – powiedział trener.

Jakich konkretnie minusów dopatrzył się trener Widzewa? „W drugiej połowie brakowało nam organizacji gry, dlatego też dużo więcej biegaliśmy. W naszej drużynie grało jednak kilku testowanych, a to zawsze robi swoje. Jesteśmy świadomi, że wszystko zawsze weryfikuje boisko. Nikogo nie skreślam, nie mówię, że ktoś się nie nadaje, bo na to przyjdzie czas. Ważne, że było dużo pozytywów, ale nie możemy zapominać o minusach” – stwierdził po zakończonym spotkaniu.

Widzewiacy zdobyli dziś dziewięć bramek, imponowali też intensywnością gry. Tak ma właśnie wyglądać drużyna prowadzona przez Dobiego. „Drużyna się cieszy, bo w pierwszym meczu zdobyła aż dziewięć bramek, a tych bramek ostatnio brakowało. Widzę sporo optymizmu, dlatego że realizowaliśmy – zwłaszcza w pierwszej połowie – założenia, które sobie postawiliśmy przed spotkaniem. Tak trenujemy i tak chcemy grać. W drugiej części brakowało nam trochę momentu zaskoczenia przeciwnika, a ten jeden, który był, skończył się rzutem karnym” – dodał szkoleniowiec.

Jaka przyszłość czeka testowanych graczy? Wszystko wyjaśni się wkrótce. „Wszyscy w gronie sztabu szkoleniowego i dyrektora będziemy analizować przyszłość sprawdzanych graczy i dokonamy najlepszego możliwego wyboru. Chcemy zawodników, którzy dadzą nam jakość, nie chcemy iść w ilość. W najbliższym tygodniu pojawią się kolejni piłkarze, dlatego musimy być ostrożni, żeby te nasze wybory były optymalne” – zakończył Enkeleid Dobi.