Futsal: Comeback widzewiaków w Pile! Od 0:5 do 6:6!

7 lutego 2021, 18:40 | Autor:

Nieprawdopodobny przebieg miał mecz pomiędzy KS Futsalem Piła z Widzewem Łódź! Po trzynastu minutach podopieczni Marcina Stanisławskiego przegrywali już 0:5, ale później kompletnie odwrócili losy tego starcia i ostatecznie zremisowali 6:6, a przy odrobinie szczęścia mogli nawet wygrać!

Obie drużyny rozpoczęły dzisiejsze spotkanie bardzo odważnie. Najpierw minimalnie obok słupka uderzył Tomasz Gąsior, a po chwili groźny strzał Wojciecha Węgrzyna czujnie sparował Dariusz Słowiński. Niedługo potem swoje szanse mieli również Stanisławski i Michał Marciniak, lecz obaj przegrali pojedynek ze stojącym w bramce gospodarzy Kacprem Wojakiewiczem. Kilkadziesiąt sekund później sam na sam był także Wojciech Łasak, jednak i jemu nie udało się otworzyć wyniku zawodów. Ten niezwykle intensywny okres zakończyła skuteczna interwencja golkipera łodzian przy próbie Radosława Góździa.

Jako pierwsi do siatki trafili niestety pilanie. Sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny po rzekomym zagraniu ręką Łasaka, a Ołeksija Dachinę, który wszedł między słupki tylko na tę sytuację, atomowym strzałem pokonał Piotr Przygocki. Przyjezdni rzucili się do odrabiania strat, jednak błyskawicznie zostali ukarani. W 7. minucie zawodnicy z Wielkopolski znów wyszli z szybką akcją, a rezultat podwyższył Góźdź. Jakby tego było mało, nie upłynęło nawet sześćdziesiąt sekund i gospodarze wygrywali już 3:0, gdy nieporozumienie w defensywie wykorzystał Węgrzyn. Wtedy trener Stanisławski poprosił o przerwę na żądanie.

Wydawało się, że jego podopieczni otrząsnęli się, a zdobycie pierwszej bramki będzie kwestią czasu. Niestety, znów nadziali się na kontry gospodarzy, które dwukrotnie wykończył Węgrzyn, kompletując przy tym swojego hat-tricka. Przy stanie 0:5 w widzewiacy sięgnęli po lotnego bramkarza, co szybko przyniosło skutek – po ładnej akcji honorowe trafienie zaliczył Kuciński. Ewidentnie napędziło ono czerwono-biało-czerwonych, którzy zaczęli przeważać i stosować podobny manewr. Na nieco ponad dwie minuty przed przerwą stratę zmniejszył ponownie Kuciński, było też blisko kolejnych goli, jednak zabrakło już na nie czasu.

Po zmianie stron łodzianie wciąż kontynuowali pomysł z grą w przewadze. Kapitalnej okazji nie wykorzystał Gąsior, bliski powodzenia był również Marciniak. Niecałe pięć minut po wznowieniu ten pierwszy dopiął jednak swego, bardzo szczęśliwie dopadając do piłki odbitej przez Jana Dudka i z bliska pokonując golkipera pilan! W jednej z kolejnych akcji mogło być już tylko 4:5, ale świetną szansę zmarnował Dudek. Co nie wyszło jemu, udało się Kucińskiemu! Pięknym prostopadłym podaniem popisał się Stanisławski, a widzewiakowi nie pozostało nic innego, jak tylko wpakować futbolówkę do siatki. Emocje były coraz większe!

Goście wciąż całkowicie dominowali i kilkadziesiąt sekund później powinni remisować! Najpierw w słupek trafił Kuciński, a dobitka Gąsiora powędrowała obok bramki. W 33. minucie było jeszcze bliżej, bo strzał Marciniaka z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Niestety, kilkadziesiąt sekund później fatalny błąd przy grze w przewadze popełnił Kuciński i aby zapobiec utracie gola, musiał ratować się faulem, za który wyleciał z boiska. Przez kolejne dwie minuty czerwono-biało-czerwoni mieli sobie więc radzić w osłabieniu, ale gospodarze to błyskawicznie wykorzystali – prowadzenie na 6:4 podwyższył Miłosz Wylegała.

Jeżeli ktoś myślał, że pilanie rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść, to był w olbrzymim błędzie! Już po chwili odpowiedział Michał Bondarenko, a po kolejnych kilkunastu sekundach do siatki na remis trafił Dudek! Widzewiacy dominowali i tworzyli sobie kolejne sytuacje do objęcia prowadzenia – pojedynków sam na sam nie wykorzystali Gąsior oraz Marciniak. Na minutę przed końcem piłkę meczową mieli z kolei gracze z Wielkopolski, ale tylko słupek obił Zbigniew Barańczyk. Tuż przed ostatnią syreną rzut wolny wykonywał jeszcze Marciniak, ale nic się już nie zmieniło i szalone spotkanie w Pile zakończyło się remisem 6:6.

KS Futsal Piła – Widzew Łódź 6:6 (5:2)
4′ (k) Przygocki, 7′ Góźdź, 8′, 12′, 13′ Węgrzyn, 36′ Wylegała – 14′, 18′, 29′ Kuciński, 25′ Gąsior, 37′ Bondarenko, 37′ Dudek

Piła:
Wojakiewicz – Knapiński, Skwarek, Góźdź, Węgrzyn

Rezerwowi: Juma – Kuzka, Przygocki, Wylegała, Wolan, Michałek, Bukowy, Barańczyk

Widzew: Słowiński – Stanisławski, Gąsior, Marciniak, Kuciński

Rezerwowi: Dachina – Dudek, Mąkosza, Pasik, Łasak, Bogus, Bondarenko

Żółte kartki: Skwarek – Łasak, Gąsior, Dudek

Czerwona kartka: Kuciński (36. minuta, za faul)

Sędziowie: Adam Sobinek (Gryfice), Maciej Kułak (Szczecin)

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
big
3 lat temu

aż bym sobie obejrzał jakby gdzieś szło

Waldemar
Odpowiedź do  big
3 lat temu

Było na fb.

Kibic Widzeweczka
3 lat temu

WIDZEWSKI CHARAKTER !!! Niech się uczą trawiaści jak się walczy !!!

jazz1910
3 lat temu

A jakaś tabela Kamilu?

Don Fredro
Odpowiedź do  Kamil
3 lat temu

Co tam za herb mamy?
Wygląda jak Gatty…

Don Fredro
Odpowiedź do  Kamil
3 lat temu

Dopiero jak powiększyłem to faktycznie nie Gatty.
Ale i tak mało widzewski :)

8
0
Would love your thoughts, please comment.x