J. Krzywański: „Nie mogę się już doczekać wyjazdu na obóz”

We wtorek Widzew poinformował, że Jan Krzywański pozytywnie przeszedł testy w zespole. Pełnoprawnym członkiem drużyny zostanie w lipcu, ale do tego czasu także będzie szkolił się w Łodzi. Poleci m.in. na turecki zgrupowanie.

Młody bramkarz z radością zareagował na informację, że poleci z widzewiakami do Turcji. „Pokazałem się z dobrej strony, trenerzy byli zadowoleni, więc ja też jestem zadowolony. Nie mogę się już doczekać wyjazdu na obóz i regularnej pracy z drużyną. Po powrocie do Polski będę trenował w Łodzi w poniedziałki oraz wtorki. W środy będę dołączał do Legionovii, w niej też będę grał mecze” – wyjaśniał na łamach widzew.com.

Krzywańskiego czeka sporo pracy, ale z pewnością posiada duży potencjał, skoro zdecydowano się go pozyskać. „Uważam, że moje największe atuty to duży spokój w grze nogami oraz gra na linii. Po pierwszych treningach w Widzewie oczywiście czułem, że ten przeskok pomiędzy ligami jest duży. Uważam jednak, że III liga to też mocne rozgrywki. W zeszłym roku otarliśmy się o awans, wielka szkoda, że się nie udało” – mówił wychowanek Legionovii Legionowo.

Propozycja z Łodzi zaskoczyła piłkarza, ale jak widać nie zdeprymowało go to. Dobrą postawą w trakcie testów wywalczył sobie transfer na Piłsudskiego. „Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do Widzewa. Wcześniej miałem oferty odejścia do drużyn z I czy II ligi, ale nic z tego nie wyszło. Trochę mnie zaskoczyło, że interesuje się mną zespół z Ekstraklasy, jednak to było pozytywne zaskoczenie. Jestem podekscytowany, że będę mógł poczuć tę atmosferę na stadionie” – powiedział Jan Krzywański.

Foto: widzew.com