J. Magiera: „Wiedzieliśmy, że zero z tyłu da nam grę dalej”

Na koniec fazy grupowej młodzieżowego mundialu reprezentacja Polski do lat 20 bezbramkowo zremisowała z Senegalem i awansowała do 1/8 finału. Na pomeczowej konferencji Jacek Magiera był z tego powodu zadowolony.

Selekcjoner biało-czerwonych zdradził, że celem w tym spotkaniu była dobra gra w defensywie. „Naszym celem na dzisiejszy mecz była dobra gra w defensywie. Chcieliśmy być skoncentrowani przez 90 minut, dobrze bronić, asekurować się i odbierać piłki, ale też grać do przodu. Wiedzieliśmy , że zero z tyłu da nam grę dalej” – powiedział Magiera.

W ostatnich akcjach meczu Polacy starali się jeszcze zdobyć gola, ale przede wszystkim nie chcieli go stracić. „Pod koniec meczu nie chcieliśmy się już nadziać na kontratak, który groziłby nam stratą jednego punktu. Mamy 0:0, gramy dalej i z tego powodu się cieszymy” – stwierdził trener.

Magiera cieszył się, że jego podopieczni coraz lepiej rozumieją się na boisku. „Każdy mecz to dla nas możliwość zagrania lepiej. Chłopaki coraz lepiej się rozumieją, coraz więcej ze sobą grają i wiedzą, na co kogo stać. W dzisiejszym spotkaniu było wiele sytuacji, w których piłkarze podawali sobie w trójkach czy czwórkach, a także grali kombinacyjnie. Nie mam nic przeciwko, by było tak dalej” – wyjawił na konferncji prasowej.

W dzisiejszym meczu miejsce w ataku Dominika Steczyka zajął Adrian Benedyczak. Dlaczego? „Zmiana spowodowana była aspektem taktycznym. Wiedzieliśmy, jak gra Senegal i czego my potrzebujemy. Każdy zawodnik wnosi coś innego, dziś Adrian zdał ten egzamin. Absorbował obrońców, utrzymywał się przy piłce, to samo można powiedzieć o innych graczach” – zdradził selekcjoner.

Przed biało-czerwonymi kilka dni przerwy, po których przystąpią do spotkania 1/8 finału. Niestety, już nie w Łodzi. „Mamy czas, aby w spokoju przygotować się do kolejnego meczu. Wiemy, że opuszczamy Łódź, ale fajnie byłoby tu wrócić” – zakończył Jacek Magiera.