Jak trwoga, to do M&M’s
15 sierpnia 2017, 19:13 | Autor: Redakcja
Latem zespół Widzewa wzmocniło aż dziewięciu nowych zawodników. Większość transfer planowano z myślą o podniesieniu jakości w ofensywie, tymczasem na stracie nowego sezonu bramki strzelają ci gracze, których kibice doskonale już znają.
W nieudanym spotkaniu z Sulejówkiem w ataku błysnął Marcin Kozłowski, przez chwilę dając nadzieję na uratowanie wyniku. Łodzianie długo męczyli się też w sobotę, w starciu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. W ostatnich dwudziestu minutach gry przypomnieli jednak o sobie najlepsi strzelcy drużyny z poprzednich rozgrywek, czyli Mateusz Michalski i Daniel Mąka, żartobliwie nazywanie duetem M&M’s.
Być może wkrótce dołączy do nich trzecia literka „M”. Coraz śmielej w Widzewie poczyna sobie bowiem Michał Miller. Póki co ogranicza się tylko do roli asystenta, co wychodzi mu świetnie, ale zapowiada, że będzie strzelał gole. Patrząc na jego grę, jesteśmy o to spokojni.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska