Smuda chciał Muchińskiego. Zarząd powiedział „nie”.

15 sierpnia 2017, 11:19 | Autor:

Sztab szkoleniowy Widzewa składa się obecnie z dwóch osób: Franciszka Smudy i jego asystenta, Marcina Broniszewskiego. Nie jest jednak tajemnicą, że ten pierwszy chciałby mieć jeszcze człowieka odpowiedzialnego za pracę z bramkarzami.

Do tej pory w tą rolę wcielał się Maciej Humerski, który jest także zmiennikiem Patryka Wolańskiego. Smuda chciałby jednak postawić na bardziej doświadczonego szkoleniowca. Pierwszym pomysłem było sprowadzenie do Łodzi dobre znanego Tomasza Muchińskiego. Współpracował on już wcześniej z „Franzem”, więc ruch ten wydawał się w pełni naturalny i z puntu widzenia trenera zrozumiały.

Swoje weto postawił jednak zarząd. Po tym, jak krytyczne na pomysł ponownego zatrudnienia Muchiński zareagowali kibice, szefowie Widzewa, nie chcąc działać wbrew trybunom, wyperswadowali Smudzie zmianę koncepcji. Ten zwrócił się więc do Arkadiusza Onyszki, z którym pracował niedawno w Górniku Łęczna, ale były bramkarz łódzkiej drużyny odmówił. Niedawno podjął pracę w Motorze Lublin.

Na razie trenerem bramkarzy przy Piłsudskiego pozostaje więc Humerski, ale patrząc na postawę Wolańskiego w ligowych spotkaniach, nie jest to wcale niekorzystne rozwiązanie.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x