K. Danielak: „Spokój jest najcenniejszy”

W niedzielę piłkarze Widzewa Łódź rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej, a we wtorkowe przedpołudnie stawili się na pierwszym tegorocznym treningu. Na Łodziance zameldowało się łącznie dwudziestu trzech zawodników, wśród których znalazł się Karol Danielak. Co skrzydłowy miał do powiedzenia zakończeniu zajęć?

30-latek cieszył się z powrotu do regularnej pracy. Co prawda warunki atmosferyczne nie będą w najbliższych tygodniach zbyt sprzyjające, ale dla nikogo nie stanowi to najmniejszego kłopotu. „Nie jest to żadnym problemem, bo wszyscy jesteśmy gotowi na warunki panujące podczas zimowych okresów przygotowawczych. Dobrze wiemy, że czekają nas mróz, śnieg i sztuczna płyta. Tak już jest w Polsce – musimy to zaakceptować” – usłyszeliśmy w Widzew.FM.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia od razu ruszyli do konkretnego treningu, mającego ich przygotować do rundy wiosennej. Zima nie będzie poświęcona wyłącznie na szlifowanie formy fizycznej, ale także na ćwiczenia piłkarskie. „Wszyscy zapewne zdążyli już zauważyć, w jaki sposób pracuje trener Niedźwiedź. Bardzo dużo jest gier, elementy taktyczne szlifujemy w ich trakcie, a nie na sucho. Od samego początku chcemy wplatać te rzeczy” – stwierdził zawodnik.

Do pierwszego ligowego meczu zostało jeszcze ponad sześć tygodni, więc na razie wszyscy skupiają się wyłącznie na wytężonej pracy. Na myślenie o walce o awans do Ekstraklasy przyjdzie czas. „Nasza forma będzie rosła z każdą kolejną jednostką treningową, ale na razie nie ma co pompować balonika. Do ligi jest jeszcze mnóstwo czasu, musimy się do niej dobrze przygotować. Przede wszystkim na spokojnie, bo spokój jest najcenniejszy” – dodał Danielak.