Kadra Widzewa na mecz z Olimpią
9 listopada 2018, 14:06 | Autor: Kamil
Trener Radosław Mroczkowski właśnie ogłosił kadrę na jutrzejszy mecz z Olimpią Elbląg. Jak czytamy na oficjalnej stronie klubu widzew.com, wśród powołanych graczy, w porównaniu do ostatniego spotkania, nastąpiły trzy zmiany.
Do kadry wrócił już zawieszony przed tygodniem Dario Kristo. Wyleciał z niej z kolei pauzujący w najbliższym starciu Radosław Sylwestrzak. Do Elbląga nie pojadą także Nika Kwantaliani, który nie potrafił jeszcze udowodnić swojej przydatności do drużyny, a także Przemysław Banaszak.
Warte podkreślenia jest, że po dłuższej nieobecności do kadry wracają Kacper Falon oraz Robert Demjan. W ostatnich tygodniach mieli oni szansę jedynie na występy w drugim zespole, strzelając w nim wiele bramek. Teraz dostali od Mroczkowskiego szansę powrotu.
Poza meczową osiemnastką znaleźli się też Grzegorz Gibki, Bartłomiej Niedziela, Simonas Paulius, Marcin Pieńkowski i Marcin Pigiel. Część z nich obejrzymy zapewne w sobotnim meczu rezerw z LKS Rosanów.
Kadra Widzewa na mecz z Olimpią:
Bramkarze
Maciej Humerski, Patryk Wolański
Obrońcy
Mikołaj Gibas, Marcin Kozłowski, Damian Paszliński, Marcel Pięczek, Tomasz Wełna, Sebastian Zieleniecki
Pomocnicy
Michael Ameyaw, Kacper Falon, Konrad Gutowski, Maciej Kazimierowicz, Dario Kristo, Daniel Mąka, Mateusz Michalski, Marek Zuziak
Napastnicy
Robert Demjan, Filip Mihaljević
Jagiellonia Białystok 
Śląsk Wrocław 
Lech Poznań 
Górnik Zabrze 
Legia Warszawa 
Pogoń Szczecin 
Raków Częstochowa 
Widzew Łódź 
Stal Mielec 
Piast Gliwice 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Warta Poznań 
Puszcza Niepołomice 
Cracovia 
Korona Kielce 
ŁKS Łódź 
Ruch Chorzów 
Sokół Aleksandrów Łódzki 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
AKS SMS Łódź 
Polonia Piotrków Trybunalski 
Ceramika Opoczno 
Zjednoczeni Stryków 
Omega Kleszczów 
ŁKS III Łódź 
Zryw Wygoda 
Start Brzeziny 
Warta Działoszyn 
KS Kutno 
Orkan Buczek 
Skalnik Sulejów 
Boruta Zgierz 
Szczerbiec Wolbórz 
Włókniarz Zelów 
A Kazimierowicz to nie ma przypadkiem 4 żółte?
Dobra ma 3, sory mój blad
Dokładnie ma 3 kartki. 4 ma Sylwestrzak, choć w czasie transmisji mówili, że Kazik dostał 4 kartkę
Z tą 18stka tydzień temu byśmy nie przegrali
Myślę że też byśmy przegrali . To nie było normalne . Można przegrać ale nie w taki sposób. Nie wierzę że piłkarsko to przegraliśmy.
A ja myślę, że byśmy nie przegrali. W najcięższym momencie meczu (czyli ostatnie 15 minut) zabrakło na boisku kogoś doświadczonego, który by to pociągnął. Np. takiego Kristo w środku pola czy nawet Demjana z przodu, który by ta piłkę przetrzymywal
W końcu Falon. Zobaczymy co pokaże po takiej przerwie, o ile wejdzie.
Ważne by zagrali na maksa przez 90 minut i wygrali z legijnymi wasalami. Czas w przerwie zimowej pozbyć się słabeuszy ze składu. Po co u nas jest ten Kwantaliani czy Banaszak ??
W Banaszaka trzeba wierzyć bo jest młody, ale wynalazki typu Paulius czy ten Gruzin, to żart…
Gruzin padaka (póki co, mam nadzieję że pokaże na co go stać), ale z Pauliusa bym tak szybko nie rezygnował
Zgadzam się w 100%. Banaszak jeszcze da radę, lepszy jest niż Świderski.
Zapchajdziura Demjan. Brak słów. Szkoda miejsca w autokarze i hotelu.
Ja tam wierzę w Demjan’a.
a ja wierzę w trenera, najlepszy transfer ostatniego sezonu i wydaje mi się, że wie co robi. Mąka nie wchodził do składu, jak sądzę dlatego, że nie prezentował się wówczas wystarczająco dobrze, jak zaczął grać od razu dostał miejsce i teraz ma niepodważalną pozycję, pewnie tak samo jest z Falonem i oby z Demjanem. Co do Niki Kwantaliniego, to też wydaje mi się, ze gdyby trener w nim nie widział potencjału, to nie chciałby go w drużynie, skoro trafił do Widzewa to chyba Mroczek widzi w nim zawodnika, oby się rozwinął i pokazał co potrafi.
Ja też
Robert Demjan pokaż tym co skreślili cię że po oddelegowaniu do 2 drużyny że stać ci jeszcze na dobre występy
A co się dzieje z Pieńkowskim? Przed kontuzją grał i nawet to nieźle wyglądało. Trener nie chce go przeciążać, czy rzeczywiście nie może wrócić do formy?
Gra w rezerwach widocznie Pan Mroczek go nie widzi bo wybiera sobie swoich zawodników bo Pienkowski ani razu nie dostał szansy jak widać..