Kibice podziękowali poprzedniemu trenerowi

Niedzielny mecz 8. kolejki Ekstraklasy przeciwko Cracovii była nie tylko debiutem Daniela Myśliwca w roli trenera Widzewa. To także okazja do tego, by kibice mogli podziękować jego poprzednikowi, Januszowi Niedźwiedziowi.

Od początku swojego pobytu przy Piłsudskiego były już szkoleniowiec łodzian zaskarbił sobie sympatię fanów, a szacunek do jego osoby został jeszcze wzmocniony osiągnięciami na ławce czerwono-biało-czerwonych. To Niedźwiedź zostanie zapisany w klubowej historii jako trener, który po ośmiu latach przerwy wrócił z widzewiakami do Ekstraklasy. W elicie także zrealizował swój cel, utrzymując zespół, choć cień na jego sukcesach kładzie kiepska postawa drużyny w rundzie wiosennej.

Po decyzji władz Widzewa, by podziękować Niedźwiedziowi za dalszą współpracę, ten za pośrednictwem oficjalnych mediów społecznościowych podziękował kibicom za ponad dwa lata dopingowania jego piłkarzy. W niedzielę „Zegar” zrewanżował się szkoleniowcowi, wywieszając w drugiej połowie spotkania z krakowianami, w centralnym miejscu trybuny transparent „Janusz Niedźwiedź, dziękujemy”. Adresat transparentu nie był obecny na stadionie, ale zobaczył zdjęcie w sieci. Z pewnością był to dla niego miły gest.

Przypomnijmy, że Janusz Niedźwiedź poprowadził RTS w 79 oficjalnych meczach. Spędził w klubie 809 dni.