Kolejny zimowy sprawdzian widzewiaków. Znów z I-ligowcem

4 lutego 2020, 20:30 | Autor:

Czwarty zimowy sparing rozegrają wczesnym środowym popołudniem piłkarze Widzewa. Po raz drugi podopieczni Marcina Kaczmarka zmierzą się z rywalem z I ligi. Tym razem ich przeciwnikiem będzie mający apetyt na awans do Ekstraklasy GKS Jastrzębie.

Podopieczni Jarosława Skrobacza zajmują w tabeli siódme miejsce i wiosną z pewnością będą chcieli powalczyć co najmniej o miejsce w barażach. Utrudnić może im to ewentualne odejście Farida Alego. Pochodzący z Ukrainy pomocnik ma za sobą kapitalną rundę, podczas której strzelił siedem bramek, a także zanotował dwie asysty i cztery kluczowe podania. Nic dziwnego, że zwrócił uwagę innych klubów.

Jednym z nich jest Widzew, który według doniesień medialnych złożył już ofertę 27-latkowi. Mógł to zrobić, bo jego kontrakt z GKS kończy się w czerwcu. Na razie nie wiemy jednak, na jakim etapie są negocjacje. Wszystko wskazuje na to, że jutro Ali zagra w sparingu, choć niemal na pewno w barwach jastrzębian.

Dla zespołu z Górnego Śląska jutrzejszy mecz będzie już szóstym sprawdzianem tej zimy. W poprzednich radzili sobie w kratkę: dwa razy wygrali, dwa razy zremisowali i raz przegrali. W poprzedni weekend spisali się nieźle, pokonując występujący w czeskiej ekstraklasie SFC Opava 1:0. Jedynego gola w spotkaniu zdobył Daniel Szczepan.

Widzewiacy rozpoczęli przygotowania tydzień później niż GKS, mają też za sobą dwa sparingi mniej. We wszystkich dotychczasowych odnieśli komplet zwycięstw. Ostatnio drużyna Marcina Kaczmarka w bardzo dobrym stylu wygrała z Gryfem Wejherowo 4:0. Mecz ten zakończył dziesięciodniowe zgrupowanie w Cetniewie, podczas którego łodzianie skupili się bardziej na trenowaniu wytrzymałości niż na elementach piłkarskich.

Te się oczywiście również pojawiały, a podczas gier kontrolnych trener zwracał na nie szczególną uwagę. W dwóch nadmorskich sparingach piłkarze Widzewa mieli przede wszystkim konstruować akcje od tyłu i grać pressingiem, co udawało się realizować w znacznym stopniu. Jakie zadania Kaczmarek da swoim zawodnikom na kolejny pojedynek, przekonamy się za kilkanaście godzin.

W dzisiejszym treningu wzięło udział dwudziestu czterech graczy, wliczając w to rehabilitującego się Kornela Kordasa. Do dyspozycji szkoleniowca będzie więc najprawdopodobniej dwudziestu trzech zawodników, ale nie wiemy, czy wszystkich zdecyduje się zabrać do Uniejowa. Z całą pewnością nie pojedzie tam Brazylijczyk Giva, który zakończył już testy w Widzewie.

Sparing łodzian GKS Jastrzębie odbędzie się w środę, o godzinie 13:00, na boisku Kompleksu im. Włodzimierza Smolarka w Uniejowie. Wstęp na zawody będzie wolny, ale transmisji z nich nie przeprowadzi klubowa telewizja Widzew TV. Na miejscu będziemy za to my i jak zawsze zaoferujemy Wam naszą Relację LIVE. Zapraszamy!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wierny fan
4 lat temu

Z jednej strony jeżeli forma naszych piłkarzy by była jak na koniec rundy to możemy wstrzymać się z następnymi transferami a kogoś lepszego ściągnąć już w 1 lidze, wtedy było by nam łatwiej namówić kogoś na w poziom rozgrywek. Z drugiej strony teraz też by się ktoś dobry przydał żeby awans był pewniejszy. Może nasi działacze jeszcze kogoś ciekawego zakontraktuja.

Rob
Odpowiedź do  wierny fan
4 lat temu

Plan już jest i nic nie musisz ustalać:) 3-4 wzmocnienia teraz i pewnie podobnie latem. Bez rewolucji!

Wojtek
Odpowiedź do  Rob
4 lat temu

Brawo, wygrajmy te ligę spokojem i wyższymi umiejętnościami i kulturą boiskową. Jeszcze dwa transfery na miarę Krystiana Nowaka i będziemy całkowicie spokojni.

Zygmunt
Odpowiedź do  wierny fan
4 lat temu

Dokładnie rok temu, większość piszących na tej stronie chciała wzmocnień, a później narzekali, że trzeba było grać starym składem, z jesieni 2018r. Teraz sytuacja się powtarza. Ja osobiście uważam, że obecny skład jest wystarczająco dobry, żeby wygrać te rozgrywki. Jeśli trener Kaczmarek potrzebuje tego afgańczyka, ok, trener odpowiada za zespół, wie najlepiej czego potrzeba. Ale nasz skład nie został osłabiony, a graliśmy tymi chłopakami 22 mecze jesienią. Tymczasem teraz pozostało do rozegrania już tylko 14 meczy, a więc o 1/3 mniej. Czasem warto zaufać tym, którzy już są. Oni w tym sezonie nie zawiedli.

Dawid
Odpowiedź do  Zygmunt
4 lat temu

Lubię Cię czytać Zygmunt jak jesteś trzeźwy bo wtedy mądrego aż miło posłuchać;).

Zygmunt
Odpowiedź do  Dawid
4 lat temu

Dzięki Dawid. Pozdrawiam.

Rafi
Odpowiedź do  Zygmunt
4 lat temu

Zygmunt jakie były w zeszłym sezonie wzmocnienia ? Chyba pomyliłeś kategorię.

Dawid
Odpowiedź do  Rafi
4 lat temu

A nie było (przynajmniej w teorii wzmocnień?). Przyszedł prawy obrońca jakim jest Turzyniecki. Jak to się skończyło? Ano srak… Narzekane było na Kozłowskiego, a gorszy chyba nie był od Turzyka, prawda? Przyszedł Tanżyna, który wygryzł Sylwka. Chyba też niesłusznie a jak sam przyznaje – pierwsza runda w Widzewie go przygniotła. Przyszedł Kato – doświadczony grajek ze sporą ilością występów w e-klapie. Jakościowo jednak jakoś specjalnie nie było dobrze choć oddać trzeba, że na dupie jeździł niesamowicie. Wrócił Radwański. Przyszedł Wolsztyński, który był jednym z pozytywów tamtej makabrycznej, katastrofalnej, tragicznej rundy. Czy to nie były wzmocnienia? 4 na 5 z wymienionych… Czytaj więcej »

Zygmunt
Odpowiedź do  Rafi
4 lat temu

Jeśli masz na myśli transfery z zimy ubiegłego roku to wg mnie Wolsztyński i Kato okazali się wzmocnieniem. Daniel Tanżyna od początku tego sezonu również.

9
0
Would love your thoughts, please comment.x