Ligowi rywale pod lupą WTM! #1 Podbeskidzie

13 lipca 2021, 08:30 | Autor:

Już za niespełna trzy tygodnie rozpocznie się nowy sezon I ligi. Na łamach WTM jak co roku zaprezentujemy Wam cykl, w którym przybliżymy wszystkich rywali piłkarzy Widzewa Łódź. Przyjęliśmy kolejność odwrotną do terminarza spotkań, więc na pierwszy ogień wzięliśmy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Zapraszamy!

O KLUBIE

Podbeskidzie to jeden z najmłodszych klubów występujących na centralnym szczeblu. W obecnej formie powstał 11 lipca 1997 roku w wyniku fuzji sekcji piłkarskiej BBTS Włókniarza Bielsko-Biała oraz Interu Komorowice. „Górale” nawiązują jednak do tradycji innych lokalnych zespołów, choćby utworzonego ponad sto dziesięć lat temu Bielitzer Fussball Klub. W pierwszych latach istnienia bielszczanie znani byli pod nazwą BBTS Ceramed Komorowice, a obecną przyjął przed startem debiutanckiego sezonu 2002/2003 w II lidze.

W 2011 roku Podbeskidzie wywalczyło historyczny awans do Ekstraklasy, a na najwyższym szczeblu zajęło dwunaste miejsce. Największy dotychczasowy sukces ekipa z Bielska-Białej odniosła dwa lata później, gdy uplasowała się na dziesiątej pozycji. Po sezonie 2015/2016 na dłuższy czas pożegnała się jednak z elitą, do której wróciła w dobrym stylu kilkanaście miesięcy temu. Nie na długo niestety, bo po spadku kolejne zmagania znów zacznie w I lidze.

STADION

Stadion Miejski w Bielsku-Białej powstał w dwudziestoleciu międzywojennym, a zmodernizowany został w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku. Obecnej formy doczekał się jednak dopiero niedawno – w sierpniu 2012 roku rozpoczęła się jego przebudowa, która ukończona została nieco ponad cztery lata później. Oficjalne otwarcie odbyło się 8 października 2016 roku – od tego czasu obiekt gościł choćby Mistrzostwa Świata do lat 20.

Stadion posiada zarówno oświetlenie, jak i podgrzewaną murawę. Na trybunach może zasiąść 14 963 osób. Sektor gości liczy około 400 miejsc, choć gospodarze raczej nie robią problemów.

KIBICE

Lokalna ekipa, która nie należy do czołówki w I lidze. „Górale” starają się dość licznie chodzić na domowe mecze, chociaż w zeszłym sezonie mieli tylko trzy takie okazje. Jeżdżą też na wyjazdy, ale nie w jakichś świetnych liczbach. Do Łodzi na pewno zechcą się pofatygować.

OSTATNI SEZON

Po kilku latach przerwy Podbeskidzie awansowało do Ekstraklasy i liczyło na to, że uda się mu utrzymać w niej na dłużej. Runda jesienna była niestety fatalna, a słabą postawę posadą przypłacił Krzysztof Brede. Jego miejsce zajął Robert Kasperczyk, który dobrze zaczął swoją pracę w Bielsku-Białej. Wydawało się, że zespół odwróci niekorzystną kartę, ale pod koniec sezonu przegrał kilka ważnych meczów, w efekcie czego zajął ostatnie miejsce ze stratą czterech punktów do Stali Mielec. Kilku ekipom z czołówki napsuł jednak całkiem dużo krwi.

KADRA

Nowym trenerem „Górali” wybrany został pracujący ostatnio we Wrocławiu Piotr Jawny. Kadra to typowa mieszanka rutyny z młodością – do tej pierwszej kategorii można zaliczyć kilku ligowych wyjadaczy, takich jak bramkarz Michal Peskovic, obrońca Rafał Janicki czy napastnik Kamil Biliński. W drużynie nie brak też widzewskich akcentów. Barwy Podbeskidzia reprezentują wypożyczony ostatnio do Łodzi Kacper Gach, a także mający dużo bogatszy życiorys przy al. Piłsudskiego Konrad Gutowski. Niedawno nowym zawodnikiem bielszczan został również łączony z RTS defensor Maciej Kowalski-Haberek.

KIEDY Z WIDZEWEM?

Jesienią widzewiacy mierzyć się będą z Podbeskidziem na wyjeździe. Spotkanie to odbędzie się w siedemnastej kolejce w weekend 13-14 listopada. Rewanż zakończy sezon 2021/2022.

PROGNOZA WTM

Strefa barażowa.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Red Glasgow
2 lat temu

Środek tabeli.typowa drużyna swojego noiska

wojtek
Odpowiedź do  Red Glasgow
2 lat temu

to tak jak my bo na wyjazdach od czasów reaktywacji nam zawsze kiepsko idzie lekko mówiąc

Rafał
Odpowiedź do  wojtek
2 lat temu

oj nawet wcześniej ostatni sezon w ekstraklasie jakieś rekordy bez zwyciestwa na wyjezdzie

Krzysztof Piastów
2 lat temu
Odcinek 18 WIDZEW ŁÓDŹ, myślę że jesteśmy sami dla siebie najtrudniejszym do przewidzenia rywalem.
4
0
Would love your thoughts, please comment.x