M. Broniszewski: „Musimy kontynuować obraną drogę”

22 grudnia 2020, 13:02 | Autor:

Świąteczno-noworoczna przerwa to dla sztabu szkoleniowego dobry moment, by dokładnie przeanalizować to, co działo się w drużynie łódzkiego Widzewa w rundzie jesiennej. Dzisiaj gościem klubowego radia Widzew.FM był Marcin Broniszewski, który pokrótce opowiedział o swoich spostrzeżeniach.

Asystent Enkeleida Dobiego nie ukrywa, że trzynaste miejsce po pierwszej części nikogo nie zadowala. „Pomimo dwóch rozegranych kolejek mniej, zajmowane miejsce w tabeli nie satysfakcjonuje nas. Mamy dużo większe ambicje i plany. Nikt nie kryje tego, że naszym celem jest zajęcie miejsca barażowego, na ten moment to się nie udało, ale trochę spotkań nam jeszcze zostało w rundzie wiosennej. Mam nadzieję, że cały proces, który Widzew przeżywa od momentu reaktywacji, wkrótce będzie przebiegał korzystniej w kontekście wygranych meczów oraz zdobywanych bramek” – stwierdził w trakcie audycji „Widzewski Poranek”.

Broniszewski przyznał, że jesienią filozofia gry różniła się od tej z poprzedniego sezonu. „W naszej grze dało się zauważyć sporo pozytywnych aspektów. Musimy pamiętać, że cała koncepcja tego, jak mamy funkcjonować w poszczególnych fazach, jest kompletnie różna od tego, co działo się w poprzednim sezonie. W realizacji założeń mają pomóc nowi zawodnicy, których intensywnie poszukujemy. Drużynę trzeba stale wzmacniać, a poziom sprowadzonych piłkarzy musi być wyższy od poziomu posiadanych obecnie. Staramy się być aktywnym graczem w oknie transferowym” – powiedział w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim.

Tak jak wczoraj pisaliśmy TUTAJ, w minionej rundzie Widzew był najczęściej atakującą drużyną w I lidze. Do tej statystyki odniósł się również asystent trenera. „Mamy świadomość tego, że realizacja założeń jest na dobrym poziomie, bo statystycznie jesteśmy najczęściej atakującą drużyną. Problemem jest skuteczność. Cieszy nas jednak, że potrafimy tworzyć zagrożenie zarówno z ataku pozycyjnego, jak i z kontrataku. Niestety, choć takich akcji było dużo, a często odbywały się po odbiorze na połowie przeciwnika, nie miały one przełożenia na skuteczność w takim wymiarze, w jakim byśmy chcieli. Nad tym będziemy pracowali zimą oraz w trakcie rundy wiosennej” – usłyszeliśmy na antenie klubowej rozgłośni.

Były członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski zdradził też, jakie są cele czerwono-biało-czerwonych na najbliższy okres przygotowawczy. „Musimy kontynuować drogę, którą wytyczyliśmy drużynie jeśli chodzi o zmianę sposobu gry. Pół roku to jest bardzo krótki czas, żeby zaszczepić wszystkie potrzebne mechanizmy. W jakiejś części one są już realizowane, ale nadal mamy sporo do poprawy. Oprócz tego, będziemy chcieli wprowadzać nowych zawodników do funkcjonującego organizmu, a także poprawić aspekty motoryczne i sprawić, że piłkarze wejdą na wyższy poziom” – dodał na zakończenie Broniszewski.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Adam
3 lat temu

Tylko że drogi brak

kuzy
3 lat temu

Tak tak, ten piorunujący atak widziałem szczególnie z bełtami, termaliką i legiom… no i jeszcze z chrobrym i łódzką mniejszością. Normalne brednie

M1910
3 lat temu

Ciężko powiedzieć co za droga, bo na razie jej nie widać. Muszą się znaleźć lepsi wykonawcy. Jak to jest, że są fachowcy, którzy przychodzą i szybko odmieniaja drużynę, a są tacy którym zawsze coś przeszkadza: covid, zbyt krótkie przygotowania albo pół roku to za mało by grało. Fajnie by było słuchać kiedyś tłumaczeń co się stało, że jest tak dobrze zamiast tego co czytamy obecnie. W warunkach widzewskich czyli cieplarnianych wystarczy, żeby trener miał wiedzę, a piłkarze umiejętności i chęci. A jak będzie nowy właściciel może nie mieć tyle cierpliwości co obecni włodarze do trenera i piłkarzy, którzy uczą się… Czytaj więcej »

Siwy Górna 80
3 lat temu

Jaką drogę Chłopie

Henry
3 lat temu

Skuteczności nie poprawią zawodnikami w podeszłym wieku. Komu czas się skończył niech już zajmie się czym innym. Potrzeba młodych celnie strzelających zawodników.Łączników co się w szatni dzieje też nie potrzeba, bo to nie buduje atmosfery w drużynie. Niech sobie już kończą przygodę z Widzewem. żadna z nich pomoc, Widzew na 13 miejscu. Z bramkarzami kolejna parodia. Co wy chcecie bronić wypożyczonym Mleczko. Aspiracje do awansów bez bramkarza Było dwóch w miarę dobrych i w jednym momencie obu wykończono. Oby przyszedł właściciel, zakończył układy i ciepłe posadki, a zaczęło się porządne granie w piłkę. Życzenie na Nowy Rok! Oby Widzew przestał… Czytaj więcej »

Żenek Martyniuk
3 lat temu

Jest jakaś droga?

6
0
Would love your thoughts, please comment.x