M. Grzeszczakowski: „Liczyliśmy na miejsce w czołówce. Udało się!”

15 grudnia 2014, 22:12 | Autor:

Marek_Grzeszczakowski

Wspominaliśmy już o świetnym występie widzewiaków z rocznika 2005 na silnie obsadzonym, prestiżowym turnieju, jaki w sobotę i niedzielę odbywał się w Krośnie. Podopieczni Marka Grzeszczakowskiego zajęli w nim drugie miejsce ustępując jedynie Jagiellonii Białystok.

W ręce łodzian wpadły nie tylko srebrne medale, ale również nagrody indywidualne: Mateusz Sikorski został wybrany najlepszym bramkarzem zawodów, a Fabian Ochocki zwyciężył w konkursie strzałów. Wyróżnienie w zespole Widzewa otrzymał natomiast Jakub Adrianowski.

Pełny skład Widzewa 2005:
Sikorski Mateusz, Faliszewski Bruno, Mąkol Fabian, Adrianowski Jakub, Wiernik Kacper, Jankowski Jakub, Ochocki Fabian, Skorzycki Bartosz, Glicner Dominik

Po turnieju specjalny korespondent WTM rozmawiał z trenerem Markiem Grzeszczakowskim. „Po raz pierwszy braliśmy udział w turnieju, w którym organizator zapewnił nam tak duży komfort w postaci dużej ilości minut gry. Najczęściej gra się 10-12 minut, co sprzyja zbytniej nerwowości, nie można sobie poukładać tej gry, tylko w dużej mierze decyduje przypadek. Tutaj w tym turnieju była super sytuacja – 20 minut gry, trener miał duży komfort, żeby jakieś swoje założenia realizować podczas gry. Pod tym względem jak i całej organizacji turnieju mogę wypowiadać się tylko pozytywnie” – powiedział nam opiekun młodych widzewiaków.

Trener opowiadał także o celach, z jakimi chłopcy jechali do Krosna oraz rywalach. „Jeśli chodzi o występ mojej drużyny, liczyłem na miejsce w czołówce – udało nam się zdobyć drugą lokatę. Zadecydowała porażka z Jagiellonią, która zasłużenie wygrała ten turniej. Co do obsady zawodów, uważam, że poziom był bardzo wysoki, gdyż wystąpiły markowe drużyny: Jagiellonia, Śląsk, Wisła, Korona, Beniaminek, Sandecja czy szkółka Jerzego Dudka. Dlatego cieszę się, że w tak obsadzonym turnieju udało nam się wywalczyć drugie miejsce” – zakończył Grzeszczakowski.

Foto: Marcin Pirga