M. Kikolski: „Głęboko wierzę, że wygramy jutrzejszy mecz”

1 grudnia 2025, 17:02 | Autor:

Trenerowi na dzisiejszym briefingu towarzyszył przedstawiciel pierwszej drużyny Widzewa Łódź, Maciej Kikolski. O czym mówił golkiper czerwono-biało-czerwonych?

O złych statystykach obronionych rzutów karnych

„Jeśli chodzi o rzuty karne, to strzelec ma władze nad bramkarzem. Statystyki rzutów karnych nie są za mną, ale przed każdym meczem zawsze indywidualnie analizuję każdego przeciwnika pod tym kątem. Niektórzy patrzą do końca, inni zamykają oczy i strzelają. Mam nadzieję, że jeśli w Szczecinie odbędzie się konkurs rzutów karnych, to poprawię te liczby”.

O problemach z długimi podaniami

„Długie podania to nie jest mój najlepszy element gry, nie ma co się oszukiwać. Jeśli chodzi o suche statystki – nie chcę powiedzieć, że przekłamują – ale trzeba je brać z lekkim przymrużeniem oka, bo moja celność jest, chociażby zależna od tego, czy napastnik wygra pojedynek w powietrzu. Piłka może być dobra, napastnik przegra pojedynek i podanie zostanie uznane za niecelne. Czasami tak się dzieje. Nie ma też, co ukrywać, że w ostatnim meczu te długie podania mi nie wychodziły. Każdy to pewnie widział. Pracuję nad tym codziennie i głęboko wierzę, że te podania będą coraz lepsze”.

Jak zwycięstwo w ostatnim spotkaniu wpływa na następny mecz?

„Dobre interwencje w Gliwicach budują mnie przed kolejnym spotkaniem. W trakcie samego spotkania oczywiście nie myślę o tym, jak mi szło w poprzednim meczu. Skupiam się zawsze na tym, co tu i teraz. Pewność siebie trochę wzrosła i mam nadzieję, że zagram jutro taki mecz, jak w zeszłym sezonie w Szczecinie w barwach Radomiaka”.

Jakiego meczu się spodziewa?

„Jeden mecz niczego nie zmienia. Pogoń to bardzo solidna drużyna i na pewno, tak jak my, nie są zadowoleni z miejsca w tabeli. To będzie mecz drużyn, które mają coś do udowodnienia. Będzie on trudny, między innymi dlatego, że gramy przed ich publicznością. Jako drużyna damy z siebie wszystko i głęboko wierzę, że wygramy ten mecz”.

O co Widzew walczy jeszcze w tym sezonie ligowym?

„W listopadzie czy grudniu jeszcze nikt nie awansował do europejskich pucharów i nikt nie spadł. Runda wiosenna będzie bardzo ważna. Trzeba będzie dobrze przepracować zimę i podgonić tabelę. Cały czas chcemy grać o jak najwyższe miejsce. Nie patrzymy w dół, a stale patrzymy do góry. W szatni nie mówimy o jakimś jasno określonym celu. Skupiamy się za każdym razem na najbliższym meczu i nie wybiegamy za daleko w przyszłość, bo to nam nie pomoże. Liczy się każdy kolejny dzień, a wraz z nim każdy kolejny trening”.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x