M. Robak: „Byliśmy pewni siebie, a tego ostatnio nie było”

18 czerwca 2020, 20:10 | Autor:

Środa była bardzo udana dla Marcina Robaka. Snajper Widzewa nie tylko przełamał swoją serię bez zdobytej bramki, ale również wydatnie pomógł drużynie w odniesieniu pierwszego po wznowieniu sezonu zwycięstwa. Jak piłkarz skomentował mecz z Garbarnią Kraków?

Najlepszy strzelec II ligi był zadowolony przede wszystkim z tego, że widzewiacy wreszcie pokazali na boisku chęć wygranej. „Cieszę się, że pokazaliśmy inne oblicze drużyny. W poprzednich meczach było widać, że nam czegoś brakowało, przede wszystkim zadziorności i charakteru. W tym spotkaniu do ostatniej minuty udowadnialiśmy, że przyjechaliśmy po zwycięstwo” – powiedział w rozmowie z Widzew TV.

Robak przyznał, że kluczową rolę w dobrym występie zespołu odegrała pewność siebie. „Byliśmy pewni siebie, a tego w ostatnich spotkaniach nie było. Nie ma co ukrywać – to były słabe mecze. Ja przede wszystkim cieszę się z tego, że chłopaki się podnieśli. Pokazaliśmy dobrą grę, zdobyliśmy trzy punkty i mam nadzieję, że za tym pójdą kolejne zwycięstwa” – stwierdził piłkarz łódzkiego klubu.

W starciu z Garbarnią napastnik w końcu trafił do siatki, ale dla niego bez wątpienia najważniejsze było zwycięstwo. „Skupiam się przede wszystkim na tym, żeby drużyna zwyciężała, a nie na tym, kto zdobywa bramki. My przede wszystkim musimy wygrywać. Jestem jednak zadowolony, że dołożyłem swoją cegiełkę” – zdradził tuż po końcowym gwizdku sędziego.

Podopieczni Marcina Kaczmarka pokazali nie tylko wolę walki, ale również umiejętności piłkarskie. „Musimy pokazywać się z lepszej strony jako drużyna, tak jak to stało się w Krakowie. Czekają nas jeszcze trudne spotkania, dlatego dobrze, że w takim meczu się przełamaliśmy, szczególnie na wyjeździe. Brakowało nam tego, po chłopakach było widać, że mentalnie siedli. Mam nadzieję, że kibice byli zadowoleni” – wyjawił snajper.

Już za trzy dni widzewiacy zmierzą się na własnym stadionie z rezerwami Lecha Poznań. Ich celem będzie powrót na zwycięską ścieżkę. „W spotkaniu z Lechem zrobimy wszystko, by na stałe wrócić na dobrą drogę i zdobyć cenne trzy punkty. Czasami można dużo mówić, ale trzeba wyjść na boisko i się przełamać. Duże ciśnienie po pierwszych trzech spotkaniach jest już za nami, zagraliśmy niezłe spotkanie w Krakowie i szykujemy się na niedzielę” – dodał Marcin Robak, tym razem na antenie klubowego radia.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Mala.
3 lat temu

Brawo,brawo wreszcie chłop z jajami i charakterem. Trzeba w Widzewie takiego zawodnika ,przywódcy co nie usiądzie i będzie płakał tylko przemyśli sprawy i pokaże ze wiara w sobie jest najlepsza droga do zwycięstwa.Marcinie wielki szacunek dla Ciebie widać klasę w wielu aspektach reszta niech patrzy i się uczy. W takich właśnie momentach widać co znaczysz dla Widzewa. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia naszej perece Przemkowi Kicie we dwóch jesteście w stanie zrobić bardzo dużo o czymsie już przekonaliscie na jesień. Tak trzymaj ,wiek nie ma tu znaczenia albo się kładę ma albo nie .Ty ja masz. Pozdrawiam.

Antonio
Odpowiedź do  Mala.
3 lat temu

„W poprzednich meczach było widać, że nam czegoś brakowało” – klasyczne i typowe piłkarskie lanie wody. Zobaczymy jak długo utrzymają tą formę, bo Garbarnia to słaby przeciwnik do weryfikacji umiejętności.

Hoover
3 lat temu

Marcin Robak szacun wielki na zawsze!

Zygmunt
3 lat temu

Matematycznie do awansu potrzeba 6 razy wygrać i 1 raz zremisować, czyli zdobyć 19 punktów na 24 możliwych w tych ostatnich 8 meczach. Praktycznie 5 zwycięstw powinno dać nam awans.

Daniel
Odpowiedź do  Zygmunt
3 lat temu

Myślę, że 4 zwycięstwa i remis wystarczy, niemożliwe, żeby rywale punktowali wszystko. Także u siebie same zwycięstwa i wystarczy.

RaffUK
3 lat temu

Przestrzegam przed huraoptymizmem! Garbarnia zagrala bojazliwie i byla najslabszym zespolem w ostatnich 4 meczach. Nadal gra najszej obrony daleka jest od poprawnosci. W koncu ktos na skrzydle szarpal plus gra 1v1 czego brakowalo. Brawo Robak za walke, dobre ustawianie sie tylem do bramki! choc ta sytuacja sam na sam powinna zakonczyc sie bramka!

6
0
Would love your thoughts, please comment.x