Maciej Makuszewski na celowniku Widzewa!

12 stycznia 2014, 15:16 | Autor:

Maciej_Makuszewski

Marcin Kikut jest jak dotąd jedynym piłkarzem, jaki w przerwie zimowej wzmocnił drużynę Widzewa. Nie oznacza to jednak, że przy Piłsudskiego nie szukają kolejnych zawodników. Portal WTM ustalił, że jednym z celów transferowych łódzkiego klubu jest sprowadzenie Macieja Makuszewskiego.

Widzewiacy już w najbliższy piątek wyjadą na pierwsze zgrupowanie do Uniejowa. Na pewno uda się na nie niedawny nabytek klubu, Marcin Kikut. Sztab sportowy planuje, aby na obóz pojechało też kilka innych nowych twarzy.
Z naszych ustaleń wynika, że w Widzewie trwają negocjacje w sprawie sprowadzenia skrzydłowego Macieja Makuszewskiego, o którego stara się również wczorajszy sparingowy przeciwnik łodzian, Lechia Gdańsk.

24-letni Makuszewski jest wychowankiem warmińskiej drużyny Wissa Szczuczyn. Stamtąd trafił do łódzkiej SMS, w którym występował przez 6 lat. Następnie na dwa lata wrócił na północny-wschód i reprezentował barwy Wigier Suwałki. Tam został wypatrzony przez Jagiellonię.
W Białymstoku zadebiutował w ekstraklasie i dojrzał piłkarsko. Jesienią 2012 roku był już jednym z liderów podlaskiej drużyny, co zaowocowało transferem do silnej ligi rosyjskiej. Za milion euro Makuszewski trafił do Tereka Grozny, ale niewiele grywał. W sezonie 2012/2013 wystąpił w 11 meczach i zaliczył 1 asystę, w bieżących rozgrywkach pojawił się na boisku tylko 5 razy, ostatni raz dopiero w sierpniu.

Od tamtej pory pomocnik ogląda grę Tereka z ławki rezerwowych lub z trybun. Szansą na regularne występy byłoby wypożyczenie do jednej z polskich drużyn. Makuszewskim mocno zainteresowana jest Lechia, której trenerem jest znajomy piłkarza z Jagiellonii, Michał Probierz.
Według naszej wiedzy przejście do Gdańska nie jest wcale przesądzone. Maciejem Makuszewskim interesują się także szefowie Widzewa i kierunek ten jest całkiem realny. Problemem może się okazać jednak kwestia finansowa. Aby sprowadzić 2-krotnego reprezentanta polskiej młodzieżówki, potrzeba pomocy ze strony zewnętrznych sponsorów. Inną barierą może być zakaz wypożyczeń, który wciąż wisi nad klubem. W Łodzi liczą, że sprawa ta zostanie przez PZPN załatwiona do końca stycznia.

Foto: jagiellonia.pl