Mini relacja z meczu Górnik Zabrze – Widzew Łódź 28.03.2013

29 marca 2013, 12:30 | Autor:

Kolejny wiosenny mecz piłkarzy Widzewa bez wygranej. Podopieczni trenera Mroczkowskiego przegrali po bardzo słabej grze 1:3 z Górnikiem w Zabrzu i sytuacja w tabeli znów się pogarsza.

2013-03-28-062

Spotkanie na Śląsku miało być przełamaniem złej passy i jak zapowiadali sami zawodnicy: „mięli w Zabrzu odpalić”. Niestety po raz kolejny skończyło się tylko na szumnych zapowiedziach. Wynik doskonale odzwierciedla przebieg rywalizacji. Gospodarze byli o klasę lepsi, mięli więcej ochoty do gry i popełniali mniej błędów. Finalnie wygrali po serii trzech porażek z rzędu. Szczęście, jakim obdarzony w ostatnich kolejkach był młody bramkarz Krakowiak, tym razem odwróciło się od niego. Golkiper Widzewa popełnił błąd przy rzucie wolnym wykonywanym przez Aleksandra Kwieka. Wcześniej na 1:0, po 7 latach bez gola w polskiej lidze, strzelił Ireneusz Jeleń.
W drugiej połowie meczu łodzianie spróbowali nawiązać walkę, co zaowocowało kontaktowym trafieniem Bartłomieja Pawłowskiego. Niestety Górnik po stracie gola przebudził się i sam trafił do siatki po rzucie rożnym i celnej główce Adama Dancha.

Sytuacja Widzewa w rundzie wiosennej wygląda fatalnie. Jak dotąd „Dzieciaki Mroczkowskiego” nie potrafiły wygrać żadnego z pięciu spotkań, zdobywając w nich zaledwie 2 punkty i strzelając tylko 2 bramki! Najbliższa okazja do rehabilitacji i przełamania w poniedziałek, 8 kwietnia, w meczu z Polonią Warszawa.

Od strony kibicowskiej spotkanie przy Roosevelta nie było porywającym widowiskiem. Dopóki trwa budowa nowego stadionu Górnika atmosfera na mogącej pomieścić zaledwie 3 tysiące widzów trybunie jest jaka jest. Fani KSG zgromadzeni w niewielkim młynku cały mecz dopingowali swoich piłkarzy. Ultrasi zaprezentowali oprawę: bardzo starannie namalowana sektorówka przedstawiająca animowaną scenkę ze znaną w Zabrzu bajką Simpsonowie + transparent z wymowną treścią „Albo Cola, Albo Browar”. Prezentacji, jak podpowiadać między wierszami może hasło przewodnie, towarzyszyły pozdrowienia dla służb mundurowych.
Kibiców Widzewa w Zabrzu zabrakło. Przynajmniej zorganizowanej grupy, która pojawić się na Roosevelta nie mogła z powodu budowy nowego stadionu Górnika. Nie oznacza to rzecz jasna, że żadnych fanatyków RTS na meczu nie było, co dokumentować może (wykonana nieco z przymrużeniem oka) fotka zamieszczona na górze artykułu ;-)

28032013684

644502_10151302728341671_135630248_n

28032013688