Niedzielny hit w Łęcznej bez publiczności?! Co na to Górnik?

Stało się. Panika związana z pojawieniem się koronawirusa dotarła także do Polski. Na skutek potwierdzonego zarażenia w Zielonej Górze, część władz administracyjnych zastanawia się nad zamknięciem imprez masowych. Decyzja taka już dotknęła Widzew.

W najbliższą niedzielę łodzianie zmierzą się w hitowym starciu z Górnikiem Łęczna. Na tamtejszym stadionie zapowiadało się prawdziwe piłkarsko-kibicowskie starcie, ponieważ spotkanie drugiej z pierwszą drużyną w tabeli II ligi miało obejrzeć wielu fanów, w tym liczna grupa gości. Niestety, zawodnicy będą musieli rozegrać zawody bez publiczności, ponieważ Wojewoda Lubelski zamknął większość hal i stadionów – donoszą lokalne media!

Informacji podanych przez portale internetowe nie potwierdzają jednak przedstawiciele Górnika. „Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej oficjalnej decyzji w tej sprawie, docierają do nas jedynie pogłoski pojawiające się w mediach. Czekamy na czwartek i być może wtedy poznamy wszystkie szczegóły. Do tego czasu, nie mogę powiedzieć nic więcej” – stwierdził w rozmowie z WTM rzecznik prasowy klubu, Tomasz Płaza.

Na razie nie ma żadnych doniesień, które dotyczyłyby piłkarzy, więc można zakładać, że mecz się odbędzie. Nie wiemy także, jak w przypadku potwierdzenia się czarnego scenariusza, potraktowani zostaną przedstawiciele mediów. Miejmy nadzieję, że w najgorszym wypadku dziennikarzom dane będzie pojawić się na stadionie w Łęcznej, by relacjonować przebieg boiskowych wydarzeń. Na pewno będziemy bacznie przyglądać się tej sprawie.

Przypomnijmy, że koronawirus powędrował w świat z Chin. Zdążył już sparaliżować rozgrywki sportowe na kilku kontynentach, ostatnio odwołane zostały między innymi spotkania we włoskiej Serie A, czy ekstraklasie Szwajcarii.