O czym Zdanowska rozmawiała z Cackiem?

11 sierpnia 2014, 15:45 | Autor:

Cacek_Zdanowska

Hanna Zdanowska w ostatnim czasie często odwiedza stadion przy al. Piłsudskiego. To właśnie tam Prezydent Łodzi ogłaszała wybór „Mostów-Łódź” jako firmy, która wybudować  ma nowy obiekt, a także podpisywała w klubowej kawiarni umowę z Wykonawcą. W sobotę Zdanowska pojawiła się również na meczu ligowym z Dolcanem Ząbki. Premierowy występ widzewiaków Prezydent oglądała w towarzystwie m.in. Sylwestra Cacka oraz Grzegorza Waraneckiego, z którym zna się prywatnie jeszcze z czasów szkolnych. Podczas spotkania Hanna Zdanowska miała więc sporo czasu, by przedyskutować z właścicielem kilka kwestii dotyczących klubu oraz jego nowego domu. Dziś „Dziennik Łódzki” poinformował, że Widzew mógłby rozgrywać swoje mecze w następnym sezonie nie w Piotrkowie Trybunalskim, a na boisku przy al. Unii, jeśli trybuna na nim budowana zostanie oddana na czas. Kto wie, być może i ten temat poruszany był przy okazji wizyty na trybunach.

Co ciekawe, Hanna Zdanowska została przyjęta przez łódzką publiczność bardzo chłodno. W momencie, gdy spiker poinformował o jej obecności, rozległo się buczenie oraz gwizdy. To dowód na to, że kibice nie nabierają się na polityczny marketing Pani Prezydent, uprawiany na krótko przed wyborami samorządowymi. Fani doskonale pamiętają, kto był pierwszym hamulcowym stadionowej inwestycji na Widzewie.

Nieformalne spotkanie Cacka ze Zdanowską wkrótce może przejść także na poziom formalny. Na środę zaplanowane zostało bowiem posiedzenie Komitetu Sterującego ds. przebudowy stadionu na Widzewie, na czele którego stoi sama Prezydent. Nie wiadomo jednak, czy wyżej wymienione osoby pojawią się na pierwszym od podpisania umowy z „Mostami-Łódź” spotkaniu. Wiemy, że klub na pewno reprezentować będzie Paweł Młynarczyk. Komitet obradować ma na temat inwestycji – poruszane mają być m.in. kwestie kolorystyki trybun czy zwiększenia powierzchni dachu, co sugerował Wykonawca.
Być może Komitet dyskutować będzie także nad sprawą budynków mieszkalnych znajdujących się w sąsiedztwie stadionu. W początkowych planach miało dojść do rozbiórki kamienic, a Miasto miało znaleźć dla lokatorów lokale zastępcze. Byłby to spory kłopot, bowiem Łódź nie dysponuje w tym momencie taką ilością wolnych mieszkań. Na szczęście ktoś chyba poszedł po rozum do głowy, bowiem słyszy się, że wyburzanie kamienic jednak nie będzie niezbędne.