Oceny widzewiaków po meczu z Lechią

14 lutego 2023, 08:09 | Autor:

Niestety, widzewiacy zremisowali w zeszły piątek z Lechią Gdańsk 0:0 i przywieźli do Łodzi zaledwie jeden punkt. W zasadzie, lepiej byłoby powiedzieć, że Widzew stracił dwa punkty w spotkaniu z biało-zielonymi. Zapraszamy Was na pomeczowe oceny!

Henrich Ravas:
Nie miał w tym spotkaniu wiele roboty. Dobrze był ustawiony w dwudziestej drugiej minucie, kiedy pewnie złapał uderzenie głową Zwolińskiego oraz w sześć minut później. Wtedy to z rzutu wolnego uderzał Rafał Pietrzak, a Słowak pewnie sparował jego uderzenie na bok. Golkiper zaliczył pierwszy mecz na zero z tyłu tej wiosny i mamy nadzieję, że powtórzy tę sztukę za trzy dni ze Śląskiem Wrocław.
Ocena: 7,5

Patryk Stępiński:
Kapitan łodzian został zmieniony w przerwie z powodu urazu mięśniowego. Szkoda, bo dobrze wypadł w pierwszej połowie. Defensor wygrał trzy z czterech pojedynków w obronie oraz dwa z trzech pojedynków w powietrzu. Skutecznie podłączał się do ofensywy, kiedy między innymi dobrze dogrywał z prawej strony do Pawłowskiego, jednak jego strzał został zablokowany.
Ocena: 7,5

Serafin Szota:
Jest naprawdę równo grającym zawodnikiem, jednak tym razem musimy przyznać, że młody obrońca Widzewa nieco spuścił z tonu i zagrał słabsze spotkanie. Wygrał cztery z dziewięciu pojedynków w defensywie, a w powietrzu dominował rywala zaledwie dwa z pięciu razy.
Ocena: 6 

Mateusz Żyro (piłkarz meczu):
Wymienił największą ilość podań, bo aż siedemdziesiąt cztery, przy czym miał największą ich skuteczność na poziomie dziewięćdziesięciu jeden procent. Wygrał cztery z pięciu pojedynków w defensywie oraz wszystkie dwa w ataku. Zwyciężył również w dwóch z trzech pojedynków w powietrzu. Miał najwięcej odbiorów ze wszystkich piłkarzy na boisku (4). Statystki nie kłamią, a sam Żyro niejako odkuł się za wpadkę w meczu z Pogonią Szczecin. Bardzo solidne zawody tego piłkarza. Trzymamy kciuki, aby podtrzymał formę jak najdłużej.
Ocena: 8

Mato Milos:
W defensywie wyglądało to w porządku, jednak w ofensywie zdecydowanie lepiej wypadł jego kolega grający po drugiej stronie boiska. Milos wygrał cztery z pięciu pojedynków w defensywie, gdy w ataku wygrał zaledwie dwa z siedmiu pojedynków. Był też niewątpliwie aktywny na boisku, ponieważ wymienił czwartą największą ilość podań wśród piłkarzy gości. Mały minus przypisujemy mu za akcję z trzeciej minuty spotkania, kiedy dostał bardzo dobre podanie od Jordiego Sancheza, ale nie zdołał go wykończyć. W zasadzie do teraz nie wiemy, „co autor miał na myśli”, ale wydaje się, że wybrał najgorszą z możliwych opcji.
Ocena: 6

Juliusz Letniowski:
To były dobre zawody 24-latka. Stworzył dwie okazję dla kolegów z drużyny i oddawał dwa groźne strzały. Pierwszy strzał z woleja był minimalnie niecelny, a drugi, to była bardzo dobra decyzja o strzale z dystansu. Kuciak miał niemałe problemy z tym uderzeniem. Napędzał w pierwszej połowie akcje łodzian i zdecydowanie był ważnym elementem w tej pierwszej części. Nie przekonuje nas jedynie jego ilość podań, bo tych wymienił zaledwie dwadzieścia osiem. Jeżeli, co jego czternaste podanie było okazją dla kolegi z drużyny, to pragnęlibyśmy, aby tak jak inni, Letniowski zaliczał w okolicach pięćdziesięciu podań – wyjdzie to z ogromną korzyścią dla drużyny.
Ocena: 7

Marek Hanousek:
Czech również zaliczył solidne zawody w Gdańsku. Był pod grą, o czym świadczy ilość wymienionych podań (63). Najwięcej razy na boisku odzyskiwał piłkę, bo aż dwanaście razy. W obronie wygrał sześć z dziesięciu pojedynków, natomiast w ataku wygrał wszystkie pięć stoczonych pojedynków. Posiadał również największą skuteczność w dryblingu, bo na trzy próby, wszystkie zakończyły się sukcesem. Do wymienionego dorobku dołożył jeszcze trzy odbiory. 31-latek udowadnia swoją wysoką dyspozycję wiosną i mamy nadzieję, że będzie ona mu towarzyszyła jak najdłużej.
Ocena: 8

Andrejs Ciganiks:
Pierwszy raz wystąpił od pierwszej minuty i trzeba powiedzieć, że było całkiem nieźle. Jeśli chodzi o ofensywę, to w pierwszej połowie miał jedną przyzwoitą okazję, ale jego strzał powędrował obok bramki, a w drugiej połowie dobrze pograł piłką z Pawłowskim, dzięki czemu Łotysz miał sporo miejsca, żeby zagrać piłkę w pole karne. Niestety nie udało się z niej skorzystać Jordiemu Sanchezowi. Wygrał pięć z ośmiu pojedynków w ofensywie a w defensywie cztery z siedmiu starć skończyło się na jego korzyść. Rywalizacja między Ciganiksem a Nunesem zapowiada się ciekawie.
Ocena: 7,5

Ernest Terpiłowski:
Na pewno nie wyglądał tak dobrze jak w pozostałych dwóch spotkaniach. Nie wniósł za wiele do gry. Miał mało kontaktów z piłką, nie był tak skuteczny w defensywie, jak wcześniej (dwa z sześciu pojedynków wygranych). Występ poprawny, ale jego obecność nie zmieniła wiele w przebiegu tego spotkania.
Ocena: 6

Bartłomiej Pawłowski:
Widać, że Bartek ma ogromny ciąg na bramkę, tylko piłka nie chce wpaść (oddał aż pięć strzałów!). Wygrał cztery z siedmiu pojedynków w ofensywie. Miał na nodze piłkę meczową, kiedy w doliczonym czasie drugiej połowy był przed nim już tylko Kuciak, ale uderzał za lekko i zbyt niedokładnie, żeby zaskoczyć tym uderzeniem doświadczonego golkipera. Na plus na pewno cztery kluczowe podania – najwięcej w zespole.
Ocena: 7

Jordi Sanchez:
W piątek wystąpił w nieco innej roli, bo z reguły, to on wykańczał podania kolegów, a tym razem samodzielnie wykreował trzy okazje. Na początku spotkania dobrze zagrywał do Milosa, w okolicach osiemnastej minuty, po jego dośrodkowaniu przed szansą stanął Letniowski, a w drugiej połowie w polu karnym dobrze zgrywał piłkę głową do Bartłomieja Pawłowskiego, który nie zdołał umieścić piłki w siatce. Świetną szansę miał w czterdziestej drugiej minucie, kiedy dobrze główkował, ale jeszcze lepiej był ustawiony Kuciak.
Ocena: 7

REZERWOWI

Martin Kreuzriegler:
Ominięcie obozu przygotowawczego w Turcji daje się we znaki. Na pewno nie zastąpił należycie Patryka Stępińskiego. Wygrał zaledwie pięć z jedenastu pojedynków w defensywie. W siedemdziesiątej minucie minął się z piłką w powietrzu, czym dał dużo miejsca na rozpędzenie się Durmusowi. To była najlepsza sytuacja Lechii w tym spotkaniu, bo właśnie wtedy w poprzeczkę uderzał Tobers.
Ocena: 5

Dominik Kun:
Nie dał najlepszej zmiany. Rzadko był przy piłce i na pewno nie napędzał ataków Widzewa w taki sposób, w jaki robił to Juliusz Letniowski.
Ocena: 5

Juljan Shehu:
Nie zmienił może nadzwyczajnie losów spotkania w te piętnaście minut, które dał mu Janusz Niedźwiedź, ale niewiele brakowało, żeby został jednym z bohaterów tego meczu. Przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, oszukał dwóch rywali i świetnie podał do Pawłowskiego w doliczonym czasie drugiej połowy. Albańczyk zrobił to najlepiej, jak tylko mógł.
Ocena: 5,5

Paweł Zieliński:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Hmm
1 rok temu

fajnie, że sięgacie po statystyki, ale warto jednak czasem zastanowić się nad ich sensem :) 91% celności podań Żyry oraz ich liczba nie jest kompletnie wartościową informacją, bo pewnie zdecydowana większość z nich grana była do najbliższego kolegi. dużo więcej wartości miałyby np. statystyki dot. podań progresywnych :)

mirson
Odpowiedź do  Hmm
1 rok temu

Bardzo trafny komentarz.Te oceny są subiektywne,bo to jest tak jak z wyborami Miss,oprócz wymiarów dziewczyny,liczy się również ogólne wrażenie.Jednemu się bardziej podoba ta drugiemu inna.Shehu,Szota i Kun za nisko,za to przynajmniej dwóch naszych piłkarzy dostało ocenę na wyrost.

xpppx
1 rok temu

Wysokie noty a wygranych meczy brak ?

obiektyw
1 rok temu

Pawłowski za tą zmarnowaną piłkę meczową to powinien mieć oczko niżej, za to Shehu za jej wykreowanie przynajmniej 6 (skoro wg metodologii ocena 5 to „źle”).

Tomcio
1 rok temu

Szkoda że Shehu dostaje tak mało szans by się pokazać.

Sławek
Odpowiedź do  Tomcio
1 rok temu

Shehu w miejsce Letniowskiego. Julek może i jest często efektowny ale rzadko efektywny.

Piotr
Odpowiedź do  Tomcio
1 rok temu

Shehu to dobry piłkarz, ale gdy wchodzi na boisko gra w nieco innym rytmie niż reszta drużyny. Nie wiem tylko czy gra tak mało bo się jeszcze się nie dostroił, czy nie dostroił się do rytmu drużyny bo gra zbyt mało. Myślę że trener wie co robi, więc spokojnie.

Mar
1 rok temu

Pierwszy wolej Letniowskiego minimalnie niecelny? Powinien siatkę rozerwać, a wyszło pudło wprost proporcjonalne do jego gry w ekstraklasie. Drugi strzal z dystansu…nawet jak 20 takich odda, to żaden nie wpadnie, bo niemalże w środek bramki. To wysoko poprzeczkę zawiesiliśmy naszej „10”

Piotr
Odpowiedź do  Mar
1 rok temu

Jeżeli odda 20 takich strzałów, część troszkę wyżej i bliżej słupka, to może jakieś 5 bramek z tego będzie. Trzeba mieć nadzieję.

Mar
Odpowiedź do  Piotr
1 rok temu

Specyficzne poczucie humoru masz ;)

Rafi
1 rok temu

To fakt ale Kun coś ostatnio słabiej a stać go na więcej.

Mar
Odpowiedź do  Rafi
1 rok temu

Ostatnio to kiedy? W ostatnim meczu? A jak było w przedostatnim?

Zdanowska
1 rok temu

Sanchez to taki jeździec bez głowy. Mam wrażenie że gdy trzeba strzelać to on podaje, a gdy podać to on strzela…

spaceman
1 rok temu

oceny nieobiektywne na podstawie statystyk dla mnie Pawłoscki powinien za zmarnowana pilke meczowa dostac minus 7 a Szota za zero styłu plus 10 a Żyro za 80 % podan w poprzek do kolegi marne 5

14
0
Would love your thoughts, please comment.x