P. Lipski: „Czujemy się mocni”

5 kwietnia 2022, 11:56 | Autor:

Drugim uczestnikiem konferencji prasowej przed środowym spotkaniem pomiędzy GKS Katowice a Widzewem Łódź był Patryk Lipski. W niedzielę pomocnik dopiero pierwszy raz wyszedł w jedenastce przed własną publicznością i zaprezentował się z dobrej strony, notując asystę przy golu na 1:0. Co powiedział o kolejnym meczu?

27-latek przyznał, że świetnie mu się grało przy wsparciu kibiców. „W Łodzi to był mój debiut w pierwszym składzie, było pozytywnie. Ponad szesnaście tysięcy kibiców musi robić wrażenie, przyjemniej gra się na takich stadionach. Mówi się, że to nasz dwunasty zawodnik – i chyba rzeczywiście tak było, bo fani ponieśli nas do tego, by stale atakować. Ta bramka w końcówce to też w jakimś procencie ich zasługa. Fajnie przede wszystkim, że wygraliśmy, ponieważ gra się po to, żeby wygrywać. To bardzo ważne zwycięstwo i dla nas, i dla kibiców” – usłyszeliśmy.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia szybko stracili bramkę, ale nie poddali się i byli w stanie odrobić straty. „W piłce bardzo często decydują szczegóły. Do momentu strzelenia pierwszego gola, Tychy nie miały zbyt wielu szans. I w całym meczu również nie miały. To było uderzenie z dystansu, nasz bramkarz był nieco zasłonięty, zabrakło kilku centymetrów, żeby zablokować tę próbę. Padła pierwsza bramka, ale takie rzeczy się zdarzają. Ważne jest to, aby dobrze na nie zareagować. Ja widziałem po drużynie, że czujemy się mocni. Nie było paniki, tylko wiara w to, że za chwilę wyrównamy, a później strzelimy gola na wagę zwycięstwa” – stwierdził pomocnik.

A czy Lipski zaaklimatyzował się już w nowej drużynie? „Czuję się bardzo dobrze w zespole. Potrzebowałem trochę czasu, żeby w pełni poznać ustawienie trenera, a także wszystkie nasze zachowania na boisku. Fajnie, że akurat w tym momencie przydarzyła się ta przerwa na kadrę, bo można było mocniej popracować. Jestem gotowy i fizycznie, i taktycznie. Z każdym dniem czuję się coraz lepiej. Nie pozostaje nic innego – tylko grać i wygrywać” – podkreślił zawodnik.

Już jutro widzewiacy zmierzą się na wyjeździe z GKS i będą chcieli znowu wygrać. Jak podejdą do tego spotkania? „Nie wiem, czy to będzie w naszym wykonaniu dokładnie taki sam mecz, jak w niedzielę, bo przeciwnik będzie inny, grający innym systemem. Najważniejsze będzie to, żeby Widzew znowu był zwycięski. Przed nami jest jeszcze analiza przeciwnika, dzisiaj mamy ostatni trening, a jutro jedziemy do Katowic. Zobaczymy, jaki to będzie Widzew – grunt, aby trzy punkty wróciły z nami do Łodzi. I ja wierzę, że tak będzie” – dodał na zakończenie Lipski.

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Remo
2 lat temu

U Patryka (a co budzi szczególną radość, także i u Ernesta) widać ową szczególną kulturę gry „o klasę wyżej”. Jest pomysł na rozegranie, niezły przegląd pola, inteligencja. Jest też uderzenie. Obydwaj wnieśli sporo jakości do drugiej linii, a poza tym, zaczynają się dobrze na boisku rozumieć. Niech to wszystko razem pomoże nam w awansie. :)

Hector
2 lat temu

Trener mówił, że Katowice grają takim samym systemem jak my. To jak jest naprawdę?

Piter
Odpowiedź do  Hector
2 lat temu

„bo przeciwnik będzie inny, grający innym systemem”

Innym niż poprzedni przeciwnik tj. Tychy,
co nie wyklucza, że takie samo jak Widzewa.

Last edited 2 lat temu by Piter
Bartek
Odpowiedź do  Hector
2 lat temu

Ty tak na poważnie? Czy czytania ze zrozumieniem w podstawówce nie miałeś?

kibic
2 lat temu

Zobaczymy jak będzie z tą mocą jutro z Katowicami ?
Czy uda się wygrać drugi raz z rzędu ???

Bula
2 lat temu

Asyste zanotował na 1-1 :) Chyba że Wtm stosuje naszą praktykę stadionowa przy podawaniu wyniku ;)

Krzysiek
2 lat temu

Mówiłem że Lipski z Terpilowskim odpala. Musieli się trochę zgrać a wy żeście myśleli że z marszu wejdą do składu i będą dzielić i rządzić.

7
0
Would love your thoughts, please comment.x