Pechowy start w Pucharze UEFA.

3 listopada 2007, 16:07 | Autor:
Wysokie miejsce w tabeli wiązało się oczywiście z kolejnym występem w pucharze UEFA. Nie można jednak tego występu zaliczyć do udanych. Widzew odpadł stosunkowo wcześnie i to z właściwie dotąd nieznanym rywalem, Czernomorcem Odessa. Pierwszy mecz odbył się na wyjeździe, gdzie łodzianie przegrali 1:0. Mimo to kibice byli optymistycznie nastawieni co do wyniku rywalizacji w perspektywie rewanżu na stadionie przy alei Piłsudskiego. Mecz ten odbywał się pod dyktando Widzewa, a gra prawie cały czas toczyła się na połowie zawodników z Odessy. Niestety łodzianom brakowało skuteczności. W regulaminowym czasie padła tylko jedna bramka, a dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia. W tej sytuacji o wszystkim decydowały rzuty karne, w których lepsi okazali się Ukraińcy. Bohaterem meczu został bramkarz Czernomorca będący w niesamowitej dyspozycji i tylko dzięki niemu nadzieje łodzian na dalszą grę w europejskich pucharach zostały przekreślone.