Piłkarze znów grają za darmo. Czas na realizację obietnic Cacka!

29 sierpnia 2014, 22:03 | Autor:

Sylwester_cacek

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy natężenie transferów z klubu, jakie obserwujemy w ostatnich dniach, może mieć związek z zaległościami w płacach. Niektórzy zawodnicy nie otrzymują wynagrodzenia już od blisko trzech miesięcy i na początku do PZPN mogłyby zacząć spływać wnioski o rozwiązanie umów z winy Widzewa (co jakiś czas na konta wpływają drobne sumy, by obejść przepisy, ale przykład Princewilla Okachiego pokazał, że może to być zgubne). Do tego nowi piłkarze, którzy do zespołu dołączyli latem, nie zobaczyli jeszcze ani złotówki!

Pieniądze ze sprzedaży zawodników będą musiały więc w pierwszej kolejności pokryć bieżące zadłużenie. Dług wynikający z układu zawartego z wierzycielami jesteśmy w stanie częściowo zrozumieć, bo doprowadziło do nich życie ponad stan w latach ubiegłych, gdy łodzianie walczyli o powrót do ekstraklasy. Jednak powstawanie nowych zaległości, przy tak bardzo niewielkich wydatkach na płace, jest skandalem i ze strony Sylwestra Cacka działaniem wręcz haniebnym!

Prezes zapowiadał uregulowanie pensji w sierpniu. Miesiąc się kończy, trzymamy za słowo! Inaczej kibice kibice przestaną dziwić się, że drużyna osiąga wyniki gorsze od oczekiwanych, skoro zawodnicy nie mają głów wolnych od codziennych problemów. A oprócz awizowanej przez Cacka walki o ekstraklasę, muszą walczyć z rachunkami.