Pinheiro też pamięta o derbach Łodzi
16 września 2020, 12:48 | Autor: Kamil
Jednym z najbardziej pamiętnych obrazków kilku ostatnich meczów derbowych pomiędzy Widzewem a ŁKS była sytuacja, w której Bruno Pinheiro w bezpardonowy sposób zaatakował Marcina Mięciela. Portugalczyk nadal nie ukrywa olbrzymiej sympatii do swojego byłego klubu.
33-letni pomocnik, który obecnie występuje w… Hongkongu, zamieścił dziś rano na swoim profilu na Instagramie krótką derbową zapowiedź autorstwa Widzew TV. Materiał okrasił własnym komentarzem: „To znacznie więcej niż mecz piłkarski, to pasja! Wielu nie zrozumie, ale dziś Łódź należy do Widzewa” – napisał piłkarz.
Choć Pinheiro grał przy al. Piłsudskiego ponad osiem lat temu, zawsze w ciepłych słowach wypowiada się o czerwono-biało-czerwonych. Nie ukrywa też, że z chęcią wróciłby jeszcze kiedyś do Łodzi. „Oczywiście, jeśli byłaby taka możliwość, to wróciłbym do Widzewa. Czy grałbym dla innego klubu w Polsce? Raczej nie, a na pewno nie zagrałbym przeciwko Widzewowi” – przyznał kilka tygodni temu w rozmowie z RadioWidzew.pl.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Bruno wielki Szacun. Taki piłkarzy nam potrzeba z jajami. A nie tych płaczów co presja zzera i obesrani po same getry
100% poparcia dla twych słów. ! Same kurwa płaczki, ale to już takie czasy ze zamiast facetów z jajami rosną ……
Mozdzenia czy Po-co-buta sadza na lawke z miejsca jesli tylko bedzie dawal rade fizycznie
Od 5 rano nie spie przez te derby. A mam wolne. W końcu na jakimś poziomie A nie 3 ligowe . Liczę po cichu na zwycięstwo bo Łks to nie jest jakiś gigant i w końcu bądź co bądź Ale gramy u siebie. Tylko żebyśmy nie zaczęli z Pawlowskim poczobutem i mozdzeniem bo wtedy mój zapal prysnie na godzinę przed meczem
Bruno to nasz człowiek, Bruno, Ugo Ukah, Dudu, Sernas – fajna to była ekipa, oddawali serducho na boisku.
zapomniałeś o Phibelu, to był dzik nad dziki
Joseph Dayo Oshadogan, Naoleoni, Bogunović – oni mieli charakter. Sernas jak tylko nie został sprzedany do anglii, to tylko płakał i gówno grał.
Nie no…do Saszki Bogunowicza mnie nikt nie przekona
Dobra, derby coraz bliżej, więc podam mój skład po przemyśleniach: Pawłowski – Stępiński, Nowak, Grudniewski, Becht – Kosakiewicz, Poczobut, Fundambu, Michalski – Robak, Czubak. Pawłowski, ostatnia szansa – albo wóz, albo przewóz i należy z niego zrezygnować, bo się spali do końca (dla mnie najważniejsza dziś odpowiedź w kontekście całego sezonu). Stępiński? Na swojej stronie. Para stoperów? Bo gorzej niż było, nie będzie. Becht? Bo wychowanek, junior i niech się rozwija chłopak ku chwale Klubu. Kosakiewicz? Bo lepszy skrzydłowy, niż obrońca. Poczobut? Bo jeden na 3-4 mecze gra bezbłędnie – może dziś? Fundambu i Michalski? Bo razem mogą być najlepsi.… Czytaj więcej »
Naprawdę dobrych piłkarzy mieliśmy, tylko jak jeszcze byśmy im płacili wtedy :/. Zaległości były spore. Sam Dudu miał chyba coś koło kilkuset tysięcy. Gdyby wtedy Widzew był stabilny finansowo jak jest teraz, to mieliśmy paczkę na puchary.