Podsumowanie 13. kolejki Ekstraklasy
27 października 2024, 22:15 | Autor: RyanPóźnym niedzielnym wieczorem zakończyła się 13. kolejka Ekstraklasy. Wydarzeniem weekendu było rozbicie Motoru Lublin przez Cracovię, a w pozostałych spotkaniach wielkich niespodzianek nie było. Zawiódł niestety Widzew, który uległ Górnikowi i stał się jedyną ekipą, która przegrała przed własną publicznością.
Świadkami małego zaskoczenia byli jednak fani Piasta Gliwice, którzy oczekiwali zwycięstwa w meczu z broniącą się przed spadkiem Lechią Gdańsk. Tymczasem to goście dwukrotnie prowadzili, będąc bliżej triumfu, ale ostatecznie – po bramkowej strzelaninie – padł remis. Siódmą wygraną w siódmym domowym meczu odniosła Pogoń Szczecin, choć tym razem „Portowcy” mieli sporo problemów z dużo niżej notowaną Puszczą Niepołomice. Decydujące była skuteczność pod bramką przeciwnika.
Sobota zaczęła się od bardzo emocjonującego starcia w Krakowie, gdzie Motor zaliczył maje deja vu sprzed tygodnia. Można nawet powiedzieć o pogłębieniu problemów lublinian, którzy prowadzili z Cracovią, a finalnie zeszli z boiska pokonani, w dodatku tracąc aż sześć bramek! Docenić trzeba też „Pasy”, które świetnie zareagowały na przegraną z Lechem. Dla przeciwwagi, żadnego gola nie mogli zobaczyć kibice we Wrocławiu. Co prawda, Raków Częstochowa posłał piłkę do siatki, ale VAR dopatrzył się zagrania ręką i Śląsk – pewnie bez wielkiego zadowolenia – zdobył punkt. Po trzy sięgnęli natomiast poznaniacy, którzy byli zdecydowanym faworytem pojedynku z Radomiakiem Radom. Triumf łatwo nie przyszedł, ale lider dopisał sobie kolejny mały sukces.
Atutu własnego boiska tym razem nie udało się wykorzystać Stali Mielec, która przed własną publicznością zremisowała z Zagłębiem Lubin, choć dwukrotnie była na prowadzeniu. Gospodarzom nie pomogła czerwona kartka we własnych szeregach i wysoka forma strzelecka Mateusza Wdowiaka. Na wysokości zadania stanęli natomiast obrońcy tytułu. Jagiellonia Białystok dość spokojnie i pewnie rozprawiła się ze znajdującą się w zupełnie innym miejscu tabeli Koroną Kielce. W trzecim niedzielnym starciu gospodarze spisali się najsłabiej, będąc tłem dla świetnie dysponowanego przeciwnika. Wygrana Górnika Zabrze w „Sercu Łodzi” była bezdyskusyjna i przez większość meczu niezagrożona. Około godz. 22:00 zakończyło się starcie w Warszawie, gdzie GKS Katowice wyszedł na prowadzenie z Legią Warszawa, ale finalnie to „Wojskowi” wygrali 4:1.
Pojedynek Legii z GKS był ostatnim meczem tej kolejki. Na poniedziałek nie zaplanowano bowiem żadnego meczu z powodu zbliżających się rozgrywek Pucharu Polski.
Wyniki 13. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 25 października
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 3:3 (Felix x2, Rosołek – Mena, Wjunnyk, D’Arrigo)
Pogoń Szczecin – Puszcza Niepołomice 2:1 (Koulouris, Wahlqvist – Kosidis)
sobota, 26 października
Cracovia – Motor Lublin 6:2 (Olafsson x3, Kallman x2, Bochnak – Stolarski, Scalet)
Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa 0:0
Lech Poznań – Radomiak Radom 2:1 (Pereira, Ishak – Ouattara)
niedziela, 27 października
Stal Mielec – Zagłębie Lubin 2:2 (Wlazło, Senger – Wdowiak x2)
Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 3:1 (Nene, Imaz, Churlinov – Dalmau)
Widzew Łódź – Górnik Zabrze 0:2 (Rasak, Zahović)
Legia Warszawa – GKS Katowice 4:1 (Kapuadi, Chodyna, Jędrych (sam.) Augustyniak – Zrelak)






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Radomiak Radom
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Jasne że grali kiepsko ,ale do końca rundy (17kol) 4 mecze. 2 z nich wygrać np. Puszcza,Lubin,i plan 50 pkt w sezonie będzie realizowany na zero.
No nie wiem czego więcej oczekiwać w końcu,skład jest jaki jest.
Warto oczekiwać pełnego zaangażowania, własnego stylu i dobrej gry nawet kiedy przegrywamy bo nie zawsze wszystko się uda i nie zawsze starczy umiejętności ale zawsze powinno to wyglądać jakbyśmy wiedzieli co robimy.
Czy tak jest?
Z tym szrotem i trenerem to i tak wynik ponad stan, powoli wszystko wraca do normy i strefa spadkowa powoli stanie sie faktem.
dla mnie to jest jedna wielka zagadka sprowadzenie Gonga, mial byc graczem ktory rozwali ekstrtaklase, przygldali jemu sie od dluzszego czasu i co dalej z tym Gongiem. Trener teraz mowi ze nie ma skrzydel. Kto w tym Widzewie zarzadza, jakie oni maja rozeznanie w terenie, chyba tak jak ostatni trener powiedzial slabo.