Radosław Mroczkowski: Strata Bartłomieja Pawłowskiego jest bolesna, ale teraz otwiera się szansa dla innych

2 sierpnia 2013, 16:07 | Autor:

Przed spotkaniem z Koroną Kielce trener Radosław Mroczkowski wypowiedział się między innymi na temat odejścia Bartłomieja Pawłowskiego do Malagi, o swojej świetnej serii w meczach z kieleckim zespołem (cztery mecze, zero straconych goli) oraz o planach transferowych klubu.

– Rzeczywistość wygląda tak, że strata Bartka z jednej strony jest bolesna. Z drugiej strony jesteśmy zadowoleni, że nasz zawodnik otrzymał taką propozycję i przeszedł do dobrego klubu zagranicznego. To na pewno fajny moment w jego karierze. Musimy znaleźć jakieś rozwiązanie, żeby wypełnić lukę po nim. To szansa dla innych zawodników. Bartek taką dostał pół roku temu i w pełni ją wykorzystał, robiąc duże postępy. Miał on oferty z innych klubów, ale jak sam podkreślał, tamte kierunki go nie interesowały. Teraz otwiera się możliwość dla innych chłopaków.

Wiemy, że najmocniejszą stroną Korony jest ich waleczna gra. Dotychczas w czterech meczach, które za mojej kadencji rozegraliśmy z nimi, nie straciliśmy gola. Od poniedziałku testujemy kilku zawodników. Sprawdzimy ich w niedzielę w meczu kontrolnym trzecioligowych rezerw. Do ostatniego dnia okienka transferowego będziemy się starać, by podnieść nasz poziom piłkarski. Był temat ściągnięcia Marka Wasiluka. Krótki, bo od wczoraj do dzisiaj. Musimy uszanować decyzję piłkarza, który wybrał Cracovię. Cały czas szukamy więc kogoś, żeby uzupełnić środek obrony.

Thomas Phibel pracuje indywidualnie, jego sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Chcemy go chronić, ponieważ nie do końca wszyscy wiedzą, dlaczego tak a nie inaczej postąpił. Być może kiedyś na konferencję przyjdziemy wspólnie z nim i Thomas wytłumaczy się przed dziennikarzami. Hachem Abbes od wczoraj pracuje indywidalnie, podobnie jak Michał Płotka. Mam nadzieję, że obaj szybko wrócą do gry. Co do Eduardsa Visnakovsa to wiem, że będą mu się zdarzały jeszcze nierówne mecze, musi wczuć się w styl naszej ligi. Ma jednak dobry potencjał i naszą rolą jest, żeby dobrze go wprowadzić i ukierunkowywać przed każdym kolejnym przeciwnikiem. – powiedział szkoleniowiec Widzewa na konferencji prasowej.