Relacja z boiska: Widzew Łódź – Dolcan Ząbki 1:1 (1:1)

9 sierpnia 2014, 20:07 | Autor:

Dolcan_Widzew

W premierowym meczu tego sezonu rozegranym przy al. Piłsudskiego, Widzew Łódź zremisował z Dolcanem Ząbki 1:1. Bramkę dla gości zdobył Patryk Mikita, strzelcem w widzewskiej drużynie był natomiast Rafał Augustyniak. Dzisiejszy remis daje widzewiakom pierwszy punkt po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej.

W porównaniu z wyjściową jedenastką z Katowic w składzie Widzewa doszło do trzech zmian. Na ławce usiedli Bartłomiej Kasprzak, Mariusz Rybicki i Patryk Stępiński. W pierwszym składzie pojawiło się za to dwóch debiutantów: Hiszpan Cristian del Toro oraz Ukrainiec Wołodymyr Podworny. Oprócz tego słabo spisujący się jako stoper Piotr Mroziński wrócił na swoją nominalną pozycję, czyli do pomocy, a na środku obrony razem z Krystianem Nowakiem zagrał właśnie Podworny. Właściciela zmieniła także opaska kapitana – w dzisiejszym meczu nosił ją Rafał Augustyniak.

Pierwsi okazję bramkową mieli goście. W 4 minucie meczu sędzia podyktował rzut wolny pośredni dla drużyny Dolcanu, ale piłkarzom z Ząbek nie udało się umieścić piłki w siatce. Ofensywa gości nadal trwała – przy następnym strzale piłka musnęła poprzeczkę i wyszła na aut. W 10 minucie dobrą sytuację do strzelenia gola miał Patryk Mikita, jednak dobrze interweniował Maciej Krakowiak. Bramkarz Widzewa ani na chwilę nie mógł tracić czujności, ponieważ drużyna z Ząbek próbowała swoich sił także w 13 minucie, ale znów sprawną interwencją popisał się Krakowiak. W 16 minucie meczu żółtą kartką za faul na Mateuszu Długołęckim został ukarany David Kwiek. W 19 minucie dogodną okazję do strzelenia gola mieli widzewiacy. Po faulu na Marcinie Kozłowskim rzut wolny wykonywał Kwiek i bramkarz Dolcanu Mateusz Kryczka musiał ratować się podwójną interwencją. W 20 minucie żółtą kartką został upomniany Konrad Wrzesiński a po rzucie wolnym wykonywanym przez graczy z Ząbek, piłkę w siatce umieścił Mikita. Było 1:0 dla Dolcanu. W 23 minucie okazję do podwyższenia wyniku miał Kamil Mazek, jednak w sytuacji sam na sam nieznacznie chybił. W 31 minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Kwieka piłkę w siatce próbował umieścić Podworny. Bramkarz Dolcanu obronił pierwszy strzał, ale we właściwym miejscu znajdował się Rafał Augustyniak i było 1:1. Chwilę po tym dwie dogodne okazje do poprawienia wyniku mieli Eduards Visnakovs i Wrzesiński. Po aucie wykonywanym przez Augustyniaka dobrą okazję bramkową miał także Mroziński, jednak piłka uderzona przez niego głową nieznacznie minęła słupek.
W 4o minucie po raz kolejny zawiodła widzewska obrona i w dogodnej sytuacji do strzelenia gola znalazł się Mikita, lecz uderzona przez niego piłka minęła bramkę. W 42 minucie z dystansu strzelał  niewidoczny na boisku Mateusz Broź, ale nie udało mu się trafić w światło bramki. W 43 minucie rzut rożny dla Dolcanu wykonywał Adrian Łukaszewicz,  do kopniętej przez niego piłki nie dobiegł jednak żaden z kolegów. Pierwsza połowa została przedłużona o 3 minuty, w trakcie których podyktowano rzut rożny dla Widzewa. W dobrej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się Augustyniak, jednak zamiast umieścić piłkę w bramce, wybił ją daleko w trybunę pod zegarem. W ostatniej okazji meczu  rzut wolny bezpośredni dla Dolcanu wykonywał Łukaszewicz i Widzew uniknął straty bramki dzięki dobrej interwencji Krakowiaka.

W drugiej połowie boisko opuścili Podworny oraz Broź, a w ich miejsce weszli Kasprzak i Rybicki. Mroziński wrócił więc na środek obrony. Od ataku zaczęli piłkarze gości – już w 47 minucie wywalczyli sobie rzut rożny, którego nie udało im się jednak zamienić na bramkę. W 52 minucie na boisku doszło do przepychanki, Augustyniak został złośliwie kopnięty w nogę  i żółtą kartką ukarano zawodnika zespołu gości Grzegorza Piesia. Piłkarze Dolcanu nie przerywali ataków, w 57 minucie po raz kolejny interweniować musiał Krakowiak. Minutę później po raz kolejny groźnie zrobiło się pod bramką Widzewa. Rzut rożny wykonywał Łukaszewicz, ale gościom nie udało się zamienić tej okazji na gola. Po dobrym i agresywnym początku widzewiaków gra się wyrównała i coraz więcej okazji mieli goście. Kontrowersje budził także sędzia, który często dyktował rzuty wolne dla zespołu spod Warszawy. W 68 minucie doszło do zmiany w drużynie Dolcanu, za Mazka na boisko wszedł Neumann. W 72 minucie faulowany został Nowak i sędzia podyktował rzut wolny dla Widzewa. Minutę później indywidualną akcją popisał się Visnakovs, jednak w ostatniej chwili zamiast próbować strzelać, podał piłkę „do nikogo”.
W 75 minucie nastąpiła kolejna zmiana w zespole gości – za byłego widzewiaka Damiana Świerblewskiego do gry wszedł Łukasz Sierpina. Do zmiany doszło także w drużynie Widzewa. Z boiska zszedł strzelec bramki Augustyniak, a za niego na placu gry pojawił się debiutant – Adam Duda. W 76 minucie rzut rożny dla gospodarzy wykonywał Kwiek, ale po sporym zamieszaniu w polu karnym widzewiakom nie udało się umieścić piłki w bramce. 78 minuta, to kolejna próba bramkowa łodzian, z dystansu próbował trafić Kwiek, ale uderzona przez niego piłka powędrowała wysoko nad bramką. W 80 minucie za faul na Kwieku tuż przed polem karnym został ukarany Julien Tadrowski. Strzał poszkodowanego trafił jednak w mur. Piłkarze Widzewa znaleźli się w dogodnej sytuacji do wyjścia na prowadzenie, lecz Wrzesiński, który dopadł do piłki, kopnął ją daleko w trybuny. Ostatnie minuty meczu to dominacja gospodarzy, którzy za wszelką cenę starali się uratować wynik meczu. W 85 minucie dobrą okazję miał Wrzesiński, jednak młody piłkarz po raz kolejny kopnął piłkę daleko za bramkę. W 89 minucie za dyskusję z sędzią żółtą kartką ukarany został Kasprzak. Spotkanie zostało przedłużone o cztery minuty, podczas których rzut rożny wywalczyli sobie gracze Dolcanu. Z „rogu” nic nie wynikło i do ataku rzucili się widzewiacy. Starania piłkarzy nie przyniosły jednak rezultatu i mecz po bramkach Mikity oraz Augustyniaka zakończył się remisem 1:1.

Widzew Łódź – Dolcan Ząbki 1:1 (1:1)

0:1 Mikita 21′
1:1 Augustyniak 31′

Widzew:
Krakowiak – Kozłowski,  Nowak, Podworny (46′ Kasprzak), del Toro – Augustyniak (75′ Duda), Mroziński – Broź (46′ Rybicki), Kwiek, Wrzesiński – Visnakovs

Rezerwowi: Wlazłowski – Stępiński, Ławniczak, Przybyła

Dolcan:
Kryczka – Cichocki, Długołęcki (35′ Tadrowski), Klepczarek – Jakubik, Łuszkiewicz, Mazek (68′ Neumann), Matuszek, Piesio, Świerblewski (75′ Sierpina) – Mikita

Rezerwowi: Humerski – Prejs, Tarnowski, Wiśniewski

Żółte kartki: Kwiek, Wrzesiński, Kasprzak – Piesio,  Tadrowski

Widzów: 4900

Sędzia: Marcin Szczerbowicz