Samiec-Talar z nieoficjalnym debiutem w Widzewie

W piątek rano piłkarzem Widzewa Łódź oficjalnie ogłoszony został Piotr Samiec-Talar, którego wypożyczono na pół roku ze Śląska Wrocław. Jeszcze tego samego dnia młody gracz wziął udział w pierwszym treningu ze swoim nowym zespołem, a w sobotę wystąpił w sparingu z Zagłębiem Sosnowiec.

W nieoficjalnym debiucie w czerwono-biało-czerwonych barwach 19-latek zaprezentował się co najmniej przyzwoicie. Na boisko wszedł w 53. minucie, gdy zmienił Michaela Ameyawa. W drugiej połowie był jednym z najaktywniejszych zawodników po stronie łodzian – podłączał się do akcji, wchodził w drybling i szukał gry. To właśnie po jego podaniu rzut karny wywalczył zresztą Bartłomiej Poczobut. Z minusów, zbyt często zdarzało mu się tracić piłkę.

Warto podkreślić, że zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami Samiec-Talar ustawiony został nie w linii ataku, a na prawym skrzydle. Biorąc pod uwagę dużą konkurencję wśród napastników, raczej nie wydaje nam się, by w rundzie wiosennej miało się to zmienić. Lewonożny piłkarz o miejsce w składzie walczył będzie prawdopodobnie z dwoma pozostałymi młodzieżowcami, czyli wspomnianym Ameyawem oraz Robertem Prochownikiem.

Oprócz Samca-Talara, we wczorajszym sparingu z Zagłębiem na boisku oglądaliśmy również testowanego Caique z Brazylii. Były środkowy obrońca Olimpii Grudziądz rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut – w pierwszej połowie popełnił kilka poważnych błędów, ale w drugiej zanotował całkiem przyzwoity występ. Nie spodziewamy się jednak, by miało to wystarczyć do podpisania kontraktu z Widzewem. Poszukiwania stopera będą więc trwały.