„Serce Łodzi” znów mocniej zabiło

Choć w finale Mistrzostw Świata do lat 20 zabrakło reprezentacji Polski, „Serce Łodzi” wypełniło się wczoraj niemal w komplecie. Na stadionie Widzewa stawiło się 16 344 widzów, wśród których nie brakowało przedstawicieli obu krajów.

Na trybunach bardzo licznie zjawili się i Ukraińcy, i Koreańczycy. O ile obecność tych pierwszych nie powinna dziwić, to już duże grono przybyszy z Azji wielu zaskoczyło. Jak się okazuje, sporą część stanowili pracownicy jednej ze zlokalizowanych w Polsce koreańskich fabryk.

Kibice z Korei Południowej stworzyli „młyn” na trybunie A, z kolei fani z Ukrainy rozsiani byli w małych grupkach po całym stadionie. Obie grupy prowadziły doping przez całe spotkanie, a ci drudzy, po bramce dającej im tytuł mistrzowski, odpalili nawet pirotechnikę.

Pod „Zegarem” nie zabrakło też kibiców Widzewa, którzy wywiesili reprezentacyjną flagę, pojawiającą się wcześniej na domowych meczach łodzian. Więcej na jej temat przeczytać można w oświadczeniu „Wiary spod Zegara” TUTAJ.