Co się stało Kazimierowiczowi?

23 maja 2017, 15:27 | Autor:

Maciej_Kazimierowicz

Od początku rundy wiosennej Maciej Kazimierowicz jest podstawowym, a nawet kluczowym zawodnikiem Widzewa. We wczorajszym spotkaniu z Huraganem Morąg próżno było jednak szukać go w składzie łódzkiej drużyny. Dlaczego pomocnika zabrakło w tym pojedynku?

Okazuje się, że Kazimierowicz doznał urazu na treningu. Pierwotnie był planowany do gry, a na ławce rezerwowych usiąść miał Marcin Nowak – nomen omen to on popełnił błąd, który kosztował widzewiaków utratę bramki. Ponieważ popularny „Kaziu” wypadł ze składu, miejsce w środku pola zajął Przemysław Rodak, a Nowak pozostał na środku obrony.

Absencja defensywnego pomocnika nie powinna być na szczęście zbyt długa. Zawodnik naciągnął mięsień dwugłowy i dlatego nie chciano ryzykować jego występu w poniedziałkowym meczu. Jest duża szansa, że Kazimierowicz będzie zdolny do gry już w niedzielnej potyczce z MKS Ełk. W najgorszym przypadku wróci na boisko na arcyważne spotkanie z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie.