Siedmiu wyłączonych z wczorajszego sparingu

22 lutego 2015, 09:09 | Autor:

Konrad_Wrzesiński

Wojciech Stawowy nadal nie może liczyć na wszystkich piłkarzy. Choć do treningów wrócili już wszyscy poza Mateuszem Broziem, to w sobotnim meczu sparingowym z Olimpią Grudziądz z różnych względów nie mogło zagrać siedmiu zawodników. Część z nich zaliczyła wczoraj w Gutowie Małym zajęcia wyrównawcze.

Jak tłumaczył po spotkaniu trener, nieobecność Krystiana Nowaka wzięła się z urazu palca, jakiego kapitan Widzewa doznał jeszcze przed poprzednią grą kontrolną z Pogonią Siedlce. Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować zdrowia piłkarza i dlatego na środku obrony oglądaliśmy najpierw parę Arkadiusz KasperkiewiczPiotr Mroziński, a w drugiej połowie do „Mroza” dołączył Dimitrije Injac. Roszady na pozycji stopera wzmogła jeszcze absencja Juliena Tadrowskiego, który także nie jest jeszcze gotowy do gry.

Przeciwko Olimpii nie wystąpił również Tomasz Lisowski, którego nieobecność była dość zaskakująca. Jak się okazało, lewego obrońcę dopadła grypa żołądkowa. Wirusem tym zaraził się również Damian Warchoł, który co prawda wszedł wczoraj na boisko, ale po kilkunastu minutach został zmieniony. Obaj gracze we wtorek będą już do dyspozycji szkoleniowców.

Pozostałą trójką nieobecnych byli Marcin Kozłowski, Konrad Wrzesiński i Mateusz Broź. Pierwszy wystąpił w sparingu Rozwoju Katowice, drugi nie doszedł jeszcze do siebie po kontuzji, a trzeci nadal przechodzi rehabilitację i jeszcze co najmniej przez kilka tygodni nie zobaczymy go na murawie.