Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Widzew II Łódź 3:1 (1:0)

9 grudnia 2023, 16:28 | Autor:

Porażką zakończył się dzisiejszy sparing rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni Krzysztofa Chrobaka w trudnych warunkach pogodowych przegrali ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:3. Honorową bramkę przeciwko czołowemu zespołowi III ligi zdobył Jakub Welter. W meczu wziął udział także powracający po zawieszeniu dyscyplinarnym Marcin Kozłowski.

Spotkanie Widzewa ze Świtem rozpoczęło się równo w południe przy niełatwych warunkach pogodowych. Sypał bowiem śnieg, który znacznie utrudniał grę. Od pierwszej minuty czerwono-biało-czerwoni ruszyli do ataku. W 3. minucie strzał oddał jeden z zawodników testowanych, ale bramka nie padła. W kolejnych minutach odpowiadali rywale, jedno z uderzeń musiał wybronić stojący między słupkami Oskar Czarnota. Widzewiacy prezentowali się na tle trzecioligowca dobrze, ale nie przekładało się to na wynik. W 15. minucie dynamicznie prawą stroną urwał się z piłką Kozłowski, który zagrał w pole karne do Tarasa Kostewskiego, ale niestety Ukrainiec nie zdołał oddać strzału. Cztery minuty później oglądaliśmy kolejne groźne wyjście Widzewa. Bardzo dobrze na czystą pozycję wybiegł Jakub Welter, jednak testowany zagrał mu za plecy.

Widzew dalej szukał swoich szans, ale warunki panujące tego dnia w Nowym Dworze Mazowieckim nie pomagały. W 30. minucie ponownie śmiało do ataku ruszył Welter, jednak wypuszczona przez napastnika piłka ślizgała się po śniegu i nic nie wyszło z tej akcji. W 32. minucie trener Chrobak zdecydował się na przeprowadzenie pierwszej zmiany – w miejscu Kostewskiego na murawie zameldował się Ernest Kurzawa. Niestety, minutę później to przeciwnicy cieszyli się z gola. Świt wykonywał rzut rożny. W polu karnym najsprytniej zachował się Marcel Niesłuchowski, który mocnym strzałem otworzył rezultat. Po tej bramce to gospodarze mocniej ruszyli do ataku. W 38. minucie jeden z nich główkował, ale na szczęście nie oglądaliśmy kolejnej bramki. W końcówce pierwszej połowy łodzianie mogli jeszcze wyrównać. Strzelał Welter, ale znów nie mógł cieszyć się z bramki.

Do drugiej połowy widzewiacy przystąpili z dwiema zmianami w składzie. Między słupkami zameldował się Oliwier Józwik, zaś do formacji obronnej został desygnowany Jakub Adrianowski, który zastąpił Daniela Tanżynę. Niestety, ta część meczu zaczęła się dla łodzian fatalnie. Niemal tuż po wznowieniu gry i po akcji prawą stroną boiska, piłkęna przeciwległej stronie szybko otrzymał Nawotczyński i mocnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Na gola po chwili mógł odpowiedzieć Marcel Przybylski – w jego strzale zabrakło jednak precyzji i grę wznowił golkiper. Widzew przegrywał, ale wciąż szukał swoich okazji. Najbliżej bramki kontaktowej było w 60. minucie. Wówczas po bardzo dużym zamieszaniu pod bramką piłka wpadła do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 61. minucie do gry weszli kolejni rezerwowi – Damian Pokorski, Błażej Chyszpolski oraz powracający po kontuzji Kamil Tlaga.

Czas upływał, a na murawie obie ekipy szukały drogi do bramki przeciwnika. Niestety, w 68. minucie to rywale celebrowali kolejne trafienie. Piłkę przed polem karnym przyjął sobie Wiśniewski i ładnym uderzeniem w okienko pokonał łódzkiego golkipera. Po stracie tego gola zespół trenera Chrobaka zaczął tworzyć sobie kolejne sytuacje, żeby choć częściowo odrobić straty. W 75. minucie na bramkę uderzył testowany, na przedpolu mocno się jeszcze zakotłowało, ale nie było powodów do radości. Minutę później udało się przerwać impas. Po wrzutce z prawego skrzydła głową piłkę do bramki skierował aktywny dziś Welter. Napastnik mógł po chwili ponownie wpisać się na listę strzelców, ale po wyjściu sam na sam z bramkarzem trafił w boczną siatkę.

Do końca meczu więcej bramek nie padło. Widzew przegrał sparing z trzecioligowym Świtem 1:3 i zakończył granie w 2023 roku.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Widzew II Łódź 3:1 (1:0)
33′ Niesłuchowski, 46′ Nawotczyński, 68′ Wiśniewski – 75′ Welter

Świt (skład wyjściowy):
Prochoń – testowany, Łępicki, Bednarek, Giżyński, Mikołajczyk, Knysh, Wolert, Grzymała-Kazłowski, Nawotczyński, Niesłuchowski

Trener: Patryk Drewnowski

Widzew:
Czarnota (46′ Józwik) – Kozłowski (61′ Tlaga) Lenart (61′ Pokorski), Tanżyna (46′ Adrianowski), Przybylski – testowany I, testowany II (61′ Chyszpolski), testowany II – testowany IV – Welter, Kostewski (32′ Kurzawa)

Trener: Krzysztof Chrobak

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Antonio
7 miesięcy temu

W każdej drużynie poniżej pierwszej powinni się ogrywać juniorzy.

paw.
7 miesięcy temu

Kiedyś była Młoda Ekstraklasa i to nie wypaliło.

defensens
Odpowiedź do  paw.
7 miesięcy temu

Przeciez jest CLJ19 !!!

Widzewiak
7 miesięcy temu

Te rezerwy to kompromitacja, przybytek dla ludzi którzy ciągną hajs z Widzewa bo mają znajomości. Więcej szkodzą te rezerwy niż pomagają, bo czy chociaż jeden piłkarz mógłby potencjalnie wesprzeć pierwszy zespół? Nie. A my kontaktujemy takiego Tlage czy Kozłowskiego, którzy nie potrafią wygrać z jakimiś kopaczami. Nóż w kieszeni się otwiera jak się widzi to co tam się odpier…. Wstyd że rezerwy Widzewa nie mają 1 miejsce, pomimo że grają tam starzy. Wstyd. Wstyd. Wstyd.

Andrzej EPD
7 miesięcy temu

Fajnie że dają szanse odbudować się Cinkowi.Jest Widzewiakiem a przecież You never walk alone.

Widzewiak
Odpowiedź do  Andrzej EPD
7 miesięcy temu

Nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy ilu jest takich piłkarzy kibiców Widzewa w niższych ligach. Kpina że zatrudniamy kogoś takiego kto jest tutaj ze względu na sympatię do klubu. REZERWY SĄ DLA JUNIORÓW LUB DO OGRYWANIA POTENCJALNEGO PIERWSZEGO SKŁADU ALBO POGONIĆ TO TOWARZYSTWO. Nie ma sensu utrzymywać rezerw które nie rokują. Pieniądze jak psu w dupe

6
0
Would love your thoughts, please comment.x