U-19: Porażka Widzewa na zakończenie rundy

Ostatni mecz w rundzie jesiennej rozegrali dziś juniorzy starsi łódzkiego Widzewa. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego mierzyli się na wyjeździe z GKS Bełchatów i po bardzo emocjonującym widowisku przegrali 0:1. Czerwono-biało-czerwoni z dużą przewagą triumfowali jednak w lidze.

Od początku dało się odczuć sporą wagę tego spotkania. Widzewiacy co prawda już dawno zapewnili sobie zwycięstwo w I lidze wojewódzkiej, ale chcieli zrewanżować się za wysoką porażkę sprzed kilku tygodni. GKS musiał z kolei wygrać, by zachować szanse na awans do Ligi Makroregionalnej U-19. Pierwszą groźną sytuację stworzył sobie już po trzech minutach Damian Związek, którego strzał po podaniu Kacpra Służałka obronił Jakub Wróblewski. Kilka chwil później w polu karnym przewracany był Jakub Wieszczycki, lecz gwizdek sędziego milczał. Dobrą sytuację zmarnował też Damian Pokorski.

Widzew groźniej atakował, ale częściej przy piłce znajdowali się gospodarze. I w 24. minucie dopięli swego. Na płaski strzał zdecydował się Olaf Ossowski, pakując futbolówkę do siatki obok interweniującego Aleksandra Wojdy. Łodzianie mogli błyskawicznie odpowiedzieć – sam na sam z golkiperem znalazł się Związek, lecz ponownie przegrał ten pojedynek. W kolejnych fragmentach sporo było walki, ale żadnej z drużyn nie udało się już zagrozić bramce przeciwnika. W efekcie, do przerwy bełchatowianie prowadzili jednym trafieniem.

Na drugą połowę goście wyszli z dwiema zmianami w składzie – na murawie pojawili się Patryk Glicner i Michał Szcześniak. Zwłaszcza ten drugi wprowadził w ataki łodzian sporo ożywienia. Napastnik mógł wyrównać w 57. minucie, ale jego uderzenie głową po dośrodkowaniu Filipa Przybułka z rzutu wolnego zatrzymał golkiper gospodarzy. Dwie szanse, również po stałych fragmentach gry, miał także Dominik Najderek – obrońca najpierw główkował tuż nad poprzeczką, a po chwili strzelał zbyt lekko.

Widzewiacy przeważali i starali się odrobić straty. Najbliżej był tego w 73. minucie Wieszczycki, ale jego uderzenie tylko sobie znanym sposobem na słupek sparował Wróblewski. Bełchatowianie kradli czas, raz za razem wybijając z rytmu przeciwników, co niestety skutecznie im się udawało. Już w doliczonym czasie gry na boisku doszło jeszcze do przepychanek, w efekcie których z boiska wylecieli Mateusz Kaflowski oraz Kacper Trenkner. Wynik się jednak nie zmienił, a ze zwycięstwa mógł cieszyć się GKS.

U-19: GKS Bełchatów – Widzew Łódź 1:0 (1:0)
24′ Ossowski

GKS:
Wróblewski – Cichocki, Trzeboński, Wenus, Stefaniak (80′ Korpas) – Ossowski (71′ Konstańczuk), Miarka, Jaszczak, Pawlak (65′ Olszewski, 86′ Stolarczyk), Sztark (52′ Kaflowski) – Kempski

Rezerwowi: Wolankiewicz – Langier

Widzew:
Wojda – Mikuś, Lenart, Najderek, Bień (55′ Merecz) – Wieszczycki, Służałek (46′ Glicner), Dębiński (86′ Czapliński), Przybułek (61′ Trenkner), Pokorski – Związek (46′ Szcześniak)

Rezerwowi: Schmidt – Winek

Żółte kartki: Przybułek, Wojda, Szcześniak

Czerwone kartki: Kaflowski (94. minuta, za niesportowe zachowanie) – Trenkner (94. minuta, za niesportowe zachowanie)

Sędzia: Dawid Łuczyński (Przedbórz)