Koszykówka: Thriller zakończony zwycięstwem widzewianek!

14 listopada 2020, 20:30 | Autor:

Koszykarki Widzewa Łódź nie oszczędzają swoim kibicom nerwów! Podopieczne Piotra Niewiadomskiego znów dostarczyły wielu emocji i pomimo tego, że w starciu z Wisłą Kraków przegrywały przez blisko trzydzieści dziewięć minut gry, dzięki kapitalnej końcówce to one zwyciężyły 68:65!

Czerwono-biało-czerwone ponownie musiały radzić sobie bez kontuzjowanej Wiktorii Zapart, której miejsce w wyjściowej piątce zajęła Jagoda Bandoch. Łodzianki niestety fatalnie weszły mecz, bo po czterech minutach gospodynie prowadziły już 11:0… Pierwszy punkt dla przyjezdnych zdobyła z rzutu wolnego Anna Kudelska, a pierwszym trafieniem z gry popisała się Wiktoria Rzeźnik. Przez całą kwartę zawodniczki z Krakowa utrzymywały bezpieczną przewagę, ale ostatnie słowo należało do widzewianek – tuż przed końcową syreną celną trójką popisała się Kudelska. Wisła wygrała jednak tę część 20:10.

Ten rzut podziałał mobilizująco na podopieczne trenera Niewiadomskiego, bo tuż po wznowieniu gry za trzy trafiła również Wiktoria Stępień. Po chwili dwójkę dorzuciła Kudelska, ale na tym zakończyła się dobra seria. Koszykarki Widzewa znów straciły skuteczność, na szczęście nie imponowały nią również gospodynie i strata cały czas oscylowała w granicach dziesięciu punktów. Później sprawy w swoje ręce postanowiła wziąć Kudelska, która przez pięć ostatnich minut przed przerwą była jedyną punktującą wśród przyjezdnych, a przy okazji stopniowo niwelowała prowadzenie „Białej Gwiazdy”. Po dwóch kwartach na tablicy wyników widniał rezultat 33:28, co zwiastowało spore emocje po zmianie stron.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od trafienia Stępień, która niedługo później dorzuciła swoją drugą trójkę w spotkaniu. W pierwszych fragmentach tej części meczu obie drużyny miały jednak spore problemy ze skutecznością, więc wynik nie ulegał radykalnej zmianie. Na nieco ponad dwie minuty przed końcem kolejny raz celnie za trzy rzuciła Stępień, a strata widzewianek zmalała do zaledwie jednego punktu! Niestety, przyjezdne nie poszły za ciosem i nie objęły prowadzenia, tylko pozwoliły rywalkom na dwa rzuty do kosza z rzędu. Na szczęście, po chwili tym samym odpowiedziały Natalia Gzinka oraz Kudelska. Przed ostatnim fragmentem gry Wisła prowadziła jednak 48:44.

Gdy po dwóch minutach czwartej kwarty celny rzut Julii Hatalskiej dał gospodyniom ośmiopunktową przewagę, wydawało się, że łodzianki będą musiały obejść się smakiem. Lay-up Gzinki, trójka Bandoch i dwójka Stępień zmniejszyły jednak stratę do jednego „oczka”, ale po chwili rywalki ponownie odskoczyły na bezpieczniejszy dystans. Podopieczne trenera Niewiadomskiego znów go na szczęście zniwelowały, a na sześćdziesiąt dziewięć sekund przed końcem rzut za trzy Kudelskiej dał im remis 65:65! Martyna Gajoch straciła piłkę, zaś faulowana kapitan Widzewa wykorzystała obie próby z linii, dając swojej drużynie pierwsze prowadzenie w tym meczu! Będące pod ścianą krakowianki spudłowały, więc znów musiały ratować się faulem. Choć Rzeźnik trafiła tylko raz, to i tak ustaliła wynik pojedynku!

Ostatecznie widzewianki wygrały 68:65, a cieszyć może przede wszystkim ich gra do samego końca i odwrócenie losów tego spotkania. Było to ich piąte zwycięstwo w tym sezonie – tyle samo ma prowadząca w tabeli grupy B I ligi AZS Politechnika Korona Kraków. W następnej kolejce czerwono-biało-czerwone zmierzą się w Hali Parkowej z MUKS Poznań, miejmy nadzieję, że już z Zapart w składzie. Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 21 listopada, a rozpocznie się punktualnie o godzinie 18:00.

Wisła Kraków – Widzew Łódź 65:68 (20:10, 13:18, 15:16, 17:24)

Wisła:
Klaudia Wnorowska 18, Martyna Gajoch 12, Martyna Pająk 12, Emilia Cepuchowicz 8, Julia Hatalska 7, Aleksandra Jojczyk 3, Magdalena Matrac 3, Julia Cieśla 2, Kornelia Bukowczan 0, Karolina Grzywa 0, Julia Owca 0

Widzew:
Anna Kudelska 30, Wiktoria Stępień 17, Natalia Gzinka 11, Wiktoria Rzeźnik 7, Jagoda Bandoch 3, Maria Grudzień 0, Wiktoria Ozga 0

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
BAŁUTY
3 lat temu

Widzewski charakter w naszych dziewczynach, brawo!

East Flatbush
3 lat temu

Bravo Girls!

Leon
3 lat temu

Ho ho,brawo!

Mr. X
3 lat temu

Czyż one nie są cudowne?
Są ! I oby dalej było jak najlepiej.
Tylko szkoda, że nie można zobaczyć tego na żywo i po meczu dziękować za emocje.
Ave Widzew!!!

kibic
3 lat temu

Taki mały detal. W koszykówce nie ma czegoś takiego jak pierwsza syrena ;)

kibic
Odpowiedź do  Kamil
3 lat temu

Nawyki z piłkarskiego języka :)

Leon
Odpowiedź do  kibic
3 lat temu

Masz racje. Ale nie ma sie co czepiac. Najwazniejsze, ze nasze strzelily 3 gole wiecej od przeciwniczek!

Dss
3 lat temu

Gratuluje i czekamy na kolejne zwycięstwa

9
0
Would love your thoughts, please comment.x