Urodziny Władysława Żmudy
7 czerwca 2025, 13:09 | Autor: RyanW dniu wczorajszym 71 lat skończył były piłkarz Widzewa Łódź, Władysław Żmuda. Z okazji urodzin życzymy mu wiele zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz codziennego powodu do uśmiechu na twarzy!
Żmuda urodził się 6 czerwca 1954 roku w Lublinie. W wieku dwunastu lat zaczął występować w juniorskich zespołach miejscowego Motoru, by cztery lata później zasilić szeregi pierwszej drużyny. Po dwóch sezonach został sprowadzony przez Gwardię Warszawa, w barwach której zadebiutował w Ekstraklasie. W stolicy spędził dwa lata, a następnie przeniósł się do Śląska Wrocław. Szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i sięgał po trofea. W sezonie 1975/1976 wywalczył Puchar Polski, a rok później został mistrzem kraju. Dotarł także do ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów i zadebiutował w reprezentacji Polski.
W 1979 roku obrońca postanowił opuścić Dolny Śląsk, lecz przez wiele miesięcy musiał odpocząć od futbolu. Działacze wojskowego klubu ukarali go za brak podpisu pod nową umową, zsyłając do służby. Dopiero przed rundą wiosenną mający mocarstwowe ambicje Widzew zdołał wymóc na partyjnych urzędnikach ściągniecie zawodnika z powrotem na boisko. Pierwszą kampanię Żmuda zakończył z nowymi kolegami na drugim miejscu, ale w kolejnej sięgnął po tytuł. Pierwszy w historii łódzkiego zespołu. Stoper był wówczas kluczową postacią RTS, zagrał w dwudziestu ośmiu meczach ligowych, raz wpisując się na listę strzelców. Przyczynił się również do pierwszych wielkich sukcesów czerwono-biało-czerwonych na arenie europejskiej, występując w wygranych starciach z Manchesterem United i Juventusem Turyn w Pucharze UEFA.
Liderem widzewskiej defensywy Żmuda był także w sezonie 1981/1982, gdy pod wodzą noszącego to samo imię i nazwisko trenera (spotkali się już we Wrocławiu) obronił mistrzostwo kraju. Łodzianie o włos wyprzedzili w końcowej tabeli poprzedni klub piłkarza, Śląsk. Zdołali także wyeliminować wrocławian z Pucharu Polski, ale odpadli z niego w ćwierćfinale, po rzutach karnych z Lechem Poznań. Nie udało się także powtórzyć wyczynu sprzed roku w Europie, przegrywając w pierwszym dwumeczu Pucharu Mistrzów z Anderlechtem Bruksela.
Władysław Żmuda wciąż należał do najwybitniejszych defensorów w kraju, dlatego w 1982 roku otrzymał powołanie na trzecie w swojej karierze Mistrzostwa Świata. Biało-czerwonym udało się powtórzyć sukces sprzed ośmiu lat, ponownie zdobywając miano trzeciej reprezentacji globu. Po mundialu małomówny stoper nie wrócił już do Łodzi. Skorzystał z możliwości wyjazdu za granicę, przenosząc się do Hellasu Werona. Po dwóch sezonach, spędzonych we Włoszech, udał się do USA. Po roku powrócił do Italii, do drużyny US Cremonese i w niej zakończył karierę. W 1986 roku zaliczył czwarte Mistrzostwa Świata, stając się polskim rekordzistą w tej dziedzinie. Dołożył także olimpijskie srebro z 1976 roku.
Po zakończeniu kariery, Żmuda zajął się trenerką. Pracował głównie z młodzieżowymi drużynami biało-czerwonych. Jako jeden z trójki byłych widzewiaków został wybrany do „Jedenastki stulecia” w plebiscycie Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Wszystkiego najlepszego!
Panie Władysławie bardzo dziękuję za czasy wielkości Widzewa i dumy z naszego Klubu, a także za najlepsze lata reprezentacji Polski, dziękuję za piękne wspomnienia !!! Dużo zdrowia, 100 lat !
A nie mówiłem? Prawie takie samo klasyczne kopiuj i wklej jak zazwyczaj… Nie w Śląsku, ale jeszcze w… warszawskiej Gwardii, cztery dni po Wembley, a dokładnie 21 października 73 roku w meczu z Irlandią zadebiutował w reprezentacji Polski Władysław Żmuda. A skoro tak, to mistrzostwo kraju, PP, ćwierćfinał PZP i inne sukcesy zdobyte z klubem z Wrocławia, o których wspominacie, zostały poprzedzone… medalem MŚ w RFN w 1974 (takim samym, jak ten zdobyty potem w Hiszpanii w 82 podczas jego gry w Widzewie: tak-tak, Żmuda ma dwa medale MŚ, jak Lato i Szarmach!) i nagrodą dla najlepszego piłkarza młodego pokolenia… Czytaj więcej »
Wszystkiego najlepszego.Dużo zdrówka
Rodado napewno odchodzi z Wisły. Będzie grał w EKL. Ciekawe gdzie? Piszą o amice, Pogoni, ale mówiło się też ostatnio dużo o zainteresowaniu Widzewa.
Ciekawe???
Pójdzie raczej do Turcji za 2 miliony Euro raczej nie warto go brać a Wisła taniej go nie sprzeda bo potrzebują kasy jak ryba wody.
Ryan coś ci się pomieszało, w jednym akapicie piszesz, że Widzew obronił mistrzostwo ale w pucharach odpadł w pierwszej rundzie. Z Anderlechtem Widzew odpadł po pierwszym mistrzostwie. Gdy zdobył drugi raz mistrzostwo w PMK doszedł do półfinału ale bez Żmudy.