W. Pawłowski: „Tworzymy jeden organizm”
16 sierpnia 2019, 08:43 | Autor: Kamil
Drugim z gości wczorajszego „Piłsudskiego 138” był Wojciech Pawłowski. Rezerwowy bramkarz Widzewa opowiadał między innymi o rywalizacji z Patrykiem Wolańskim, ale też o odporności na krytykę.
Podobnie jak „Wolo”, Pawłowski również bardzo docenia współpracę z Mariuszem Jabłońskim. Pracowałem z wieloma trenerami bramkarzy, każdy charakteryzował się czymś innym. Jestem w Widzewie, więc nie chciałbym, żeby to wyszło tak, że ja chwalę pracowników klubu, ale trener Jabłoński ma świetny warsztat, jest pracowity i bardzo w porządku. To jest ten facet, z którym pracuje mi się najlepiej” – powiedział w rozmowie.
Jak drugi bramkarz Widzewa traktuje rywalizację ze swoim konkurentem do miejsca między słupkami? „Jestem człowiekiem, który zawsze stara się pracować na sto procent. Nikomu nie życzę źle, nie rzucam kłód pod nogi, nie kopię dołków. Jeżeli mam wygrać tę rywalizację, to tylko na boisku. Wtedy będę miał dużo większą satysfakcję” – stwierdził 26-latek.
Pawłowski dodał też, że wszyscy w zespole muszą podążać w jednym kierunku, niezależnie od indywidualnych aspiracji. „Tworzymy jeden organizm i jeżeli będziemy go niszczyć od środka, to przełoży się na cały zespół. Będą niepotrzebne zgrzyty i sytuacje, które mogą wpłynąć na wynik meczu” – zdradził golkiper.
Jak wyglądają codzienne treningi bramkarzy Widzewa? „Czasem jest tak, że da się przekazać wiedzę na temat konkretnych przeciwników, na przykład jak biją stałe fragmenty gry. My jednak głównie trenujemy ogólnie, przygotowujemy się tak, by zregenerować organizm i odpocząć, ale też po to, żebyśmy poczuli, że zrobiliśmy coś dobrego i jesteśmy gotowi na weekend” – wyjawił w „P138”.
Według wychowanka Bałtyku Koszalin, na jego pozycji bardzo ważną rolę odgrywa psychika. „Na bramce jesteśmy samotnikami. Jak popełnisz błąd, to drużyna najczęściej remisuje albo przegrywa. Jak coś zrobisz dobrze, to niektórzy cię pochwalą, ale inni powiedzą, że to twoje zadanie. Chcąc być bramkarzem, trzeba mieć bardzo twardą głowę i być odpornym na krytykę” – zakończył Wojciech Pawłowski.





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Korona Kielce
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Coś mi się wydaje,że jak Wojtek Pawłowski dostanie szansę to już między słupkami zostanie.
Wojtek Pawłowski mega pozytywny człowiek !!!