Wokół meczu z Zawiszą

20 marca 2016, 15:21 | Autor:

Walka_Weterana

Przed spotkaniem z Zawiszą balon oczekiwań został napompowany do granic możliwości. Na szczęście nie pękł z hukiem wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego. Jedynym hałasem była radość kibiców po golach Kamila Tlagi i Adriana Budki.

Stadion wypchany po brzegi

Już na dwa dni przed meczem klub wstrzymał dystrybucję biletów. Powód? Sprzedano wszystkie wejściówki! Marcin Ferdzyn przyznał nawet, że zapytań było dużo więcej i gdyby stadion przy Milionowej mógł pomieścić większą liczbę widzów, i tak byłby komplet. Trybuny, a zwłaszcza główna, dopingowały Widzew przez całe 90 minut. Choć swoje momenty miała też nowa konstrukcja, która zdała swój egzamin. Działacze mają nadzieję, że będzie tak również za tydzień, w meczu z Włókniarzem Zelów.

Sporo znajomych twarzy

Mecze łodzian przyciągają na stadion nie tylko zwykłych kibiców. Często widzewiaków oglądają na żywo tzw. VIP-y. Nie inaczej było w sobotę. Na Milionowej pojawili się m.in. Andrzej Możejko, Patryk Stępiński czy Andrzej Michalczuk. Wybierał się też Marcin Kozłowski, który nie zagrał w barwach Legionovii z powodu kontuzji. Niestety musiał stawić się w klubie i przegapił wiosenną inaugurację.

Kobieta z chorągiewką

Jednym z sędziów pojedynku z Zawiszą, a w zasadzie sędziną, była Pani Katarzyna Wasiak. Liniowa nie miała jednak najlepszego dnia, bo popełniła kilka błędów. W oczy rzucało się przede wszystkim zbyt częste reagowanie na teatralne upadki w wykonaniu graczy z Pajęczna. Wynik był jednak pozytywny, więc może przymknąć na to oko.

Kwestujący żołnierze

Kto nie czytał przedmeczowych zapowiedzi WTM, mógł być zaskoczony obecnością umundurowanych żołnierzy. Zbierali oni pieniądze na pomoc choremu koledze, służącemu niegdyś w Libanie i Afganistanie, Grzegorzowi Sieradzkiemu. W akcję pod nazwą „Walka Weterana” włączyli się też piłkarze, wychodząc na boisko w specjalnych koszulkach.

„Pozdrowienia” dla Brożyny

Kibice byli pozytywnie nastawieni do drużyny Zawiszy. Wszak w Pajęcznie kibicuje się głównie Widzewowi. Wyjątkiem był obrońca gości Robert Brożyna, któremu fani z Łodzi nie zapomnieli internetowych popisów po jesiennym meczu obu drużyn. Piłkarz sporo nasłuchał się przez 90 minut.

„Supersport” sponsorem meczu

Wiosną kontynuowana jest akcja marketingowa pt. „Sponsor meczu”. Tym razem opiekunem spotkania była firma „Supersports”, zajmująca się dystrybucją sprzętu sportowego, fitness i kulturystyki. Partner klubu przygotował też specjalną promocję – osoby, które zarejestrują się na stronie supersports.pl w ten weekend, otrzymają 5% rabatu na przyszłe zakupy!