Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Skra Częstochowa

12 października 2018, 21:47 | Autor:

Sobotni mecz ze Skrą Częstochowa będzie dla piłkarzy Widzewa dużym testem. Nie chodzi o sprawdzian ich umiejętności i aktualnej formy, bo te poznaliśmy w ostatnich spotkaniach, tylko o koncentrację i pokorę. Tylko dzięki nim uda się odnieść szóste zwycięstwo z rzędu.

Jutrzejsze starcie jest z gatunku tych, gdzie już przed pierwszym gwizdkiem sędziego kibice dopisują drużynie w tabeli trzy punkty. Do Łodzi przyjeżdża jedna z najsłabszych ekip II ligi, dlatego nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza niż gładkie zwycięstwo. To pułapka i złudzenie, któremu zawodnicy Radosława Mroczkowskiego nie mogą ulec.

Rywale z pewnością zrobią wszystko, by pokrzyżować liderowi plany. Jak każdy zespół, przyjadą na Piłsudskiego w celu sprawienia niespodzianki i będąc podwójnie zmotywowanym, nie położą się na boisku. Trzeba będzie zachować pełne skupienie, wyjść na murawę i po prostu zrobić swoje. Piłkarsko widzewiacy nie powinni mieć żadnych problemów z wygraną – wszystko rozegra się w ich głowach.

Oprócz ewentualnych problemów mentalnych, Mroczkowski musi zmierzyć się z trudniejszą niż zazwyczaj sytuacją kadrową. Przeciwko Skrze nie wystąpią aż trzej podstawowi piłkarze. Marcel Pięczek i Konrad Gutowski do wtorku przebywać będą na zgrupowaniu swoich reprezentacji narodowych i trzeba będzie przemodelować skład tak, by w ich miejsce wstawić dwóch innych młodzieżowców. Trzecim nieobecnym jest lekko kontuzjowany Filip Mihaljević.

Wydaje się, że pewniakiem do gry na lewej obronie będzie wobec tego Marcin Pigiel. Choć Tomasz Wełna doszedł już do zdrowia, będzie potrzebował jeszcze chwilę, by złapać rytm. Otwarte pozostaje pytanie, kto będzie drugim młodzieżowcem. Szkoleniowiec ma do dyspozycji jeszcze Michaela Ameyaw oraz Mikołaja Gibasa. Jeśli postawi na tego pierwszego, to zajmie on pozycję Gutowskiego jeden do jednego i sprawa zostanie rozwiązana. Wprowadzenie do jedenastki Gibasa skutkowałoby posadzeniem na ławce któregoś ze środkowych obrońców lub pomocników, co wydaje się bardzo mało prawdopodobne.

Istnieje jeszcze ewentualność ze zmianą systemu gry. Mroczkowski teoretycznie mógłby poświęcić dla Gibasa jednego z napastników i rozpocząć mecz w ustawieniu 4-5-1. Wówczas na skrzydle obejrzelibyśmy od początku Daniela Mąkę lub Marka Zuziaka. To rozwiązanie wydaje się jednak mocno wątpliwe, ponieważ osłabianie siły ognia w spotkaniu z drużyną słabo broniącą mogłoby być bez sensu. Widzew musi dominować i atakować, dlatego stawiamy na Ameyaw, a w ataku, obok Przemysława Banaszaka, na Daniela Świderskiego.

Skra zaliczyła brutalne zderzenie z II-ligową piłką. Beniaminek, tak jak RTS, zapewnił sobie awans dopiero w ostatniej kolejce, ale w przeciwieństwie do widzewiaków, nie był na to przygotowany pod kątem infrastruktury. Upłynęło kilka dobrych tygodni, zanim działaczom przy wsparciu miasta udało się przygotować obiekt do gry na tym poziomie. Dodajmy, że to stadion ze sztuczną nawierzchnią, co jest dla częstochowian ogromnym handicapem.

Dużo gorzej piłkarzom Pawła Ściebury idzie na wyjazdach, co widzieliśmy w pierwszych kolejkach. Skra ze względu na remont boiska grała tylko „w gościach”, co odbiło się fatalnymi wynikami i zakotwiczeniem w strefie spadkowej. Drużyna z dziewięciu wyjazdowych spotkań przegrała aż siedem, tracąc przy tym aż 19 bramek.

W kadrze sobotniego rywala trudno szukać znanych nazwisk. Wyjątkiem jest jedynie Łukasz Hanzel. 32-letni pomocnik ma na koncie blisko 200 występów w Ekstraklasie, w barwach Zagłębia Lubin, Piasta Gliwice i Ruchu Chorzów. Jest jednak kontuzjowany i zagra najwcześniej wiosną. Podstawowym graczem u Ściebury jest także lewy obrońca Oktawian Obuchowski, który oblał testy w Widzewie za kadencji Przemysława Cecherza. Część kibiców być może pamięta również Karola Tomczyka, który przy Piłsudskiego występował w sezonie 2013/2014. Zaliczył jednak tylko jeden mecz w Ekstraklasie.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Skry jest 26-letni Damian Nowak. Strzelił on pięć z jedenastu goli zdobytych przez częstochowian w tym sezonie. Mimo to nie powinien on być zagrożeniem dla defensywy Widzewa. Zwłaszcza, że ta znajduje się w wybornej dyspozycji. Łodzianie nie stracili bramki od 305 minut!

Na papierze zdecydowanym faworytem będą gospodarze, ale przestrzegamy przed lekceważeniem rywala. Początek sobotniego pojedynku tradycyjnie o godzinie 19:10. Na WTM ok. godzinę przed pierwszym gwizdkiem rozpoczniemy Relację LIVE. Zapraszamy!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Kristo, Ameyaw – Banaszak, Świderski

Skra:
Biegański – Jurek, Błaszkiewicz, Holik, Obuchowski – Zalewski, Kieca – Napora, Olejnik, Niedbała – Nowak

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
mario
5 lat temu

WOLAŃSKI-KOZŁOWSKI,SYLWESTRZAK,ZIELENIECKI,PIGIEL-MICHALSKI,KRISTO,MAKA,AMEYAW-BANASZAK,SWIDERSKI !!!!!!!! DO BOJU WIDZEWIE !!!!!!!!!! WIDZEW-SKRA 2:0 !!!

bodek75
Odpowiedź do  mario
5 lat temu

3:0 !!!

Tomasz
5 lat temu

Widzew-skra 6-0. Tylko zwycięstwo RTS tylko zwycięstwo

3
0
Would love your thoughts, please comment.x