Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Wigry Suwałki
8 maja 2015, 21:12 | Autor: RyanDla piłkarzy Widzewa jedynym ratunkiem przed II ligą jest tylko regularne wygrywanie. Przed nimi sześć spotkań, a miejsca na potknięcia już właściwie nie ma. W sobotę czeka ich kolejny mecz „o wszystko”, rywalem przyzwoicie grający zespół Wigier Suwałki.
Przed sezonem pojedynek Widzewa z Wigrami okrzyknięty byłby z pewnością starciem pretendentem do awansu z drużyną walczącą o utrzymanie. Łodzianie to przecież czterokrotny mistrz Polski i jedna z najbardziej utytułowanych ekip w historii polskiej piłki, suwalczanie natomiast, to absolutny beniaminek, pierwszy raz w swej historii występujący na drugim poziomie rozgrywkowym.
Dziś jednak nikt nie ośmieli się ustawić gospodarzy w roli faworytów. To oni, a nie przeciwnik z Suwalszczyzny rozpaczliwie bronią się przed spadkiem i muszą zrobić wszystko, żeby wygrać. Pomóc może im specyficzny urok Byczyny – podopieczni Wojciecha Stawowego jeszcze nie doznali tam porażki, a mierzyli się z silnymi rywalami: Arką, Termaliką i Chojniczanką. Ta ostatnia ma nawet nieco wspólnego z Wigrami – też przyjeżdżała do Poddębic z serią kilku spotkań bez porażki, a wyjeżdżała nawet bez jednego punktu.
Stawowy kolejny raz musi wcielić się w rolę psychologa i pozbierać drużynę pod względem mentalnym. Przegrana w Płocku w samej końcówce i długimi momentami wyrównana walka z wiceliderem wstydu im nie przynosi, ale jednak w obecnej sytuacji powrót do domu z pustym bagażem punktowym nie dostarcza zbyt wielkich pokładów optymizmu. Trzeba więc liczyć, że na równej jak stół murawie w Byczynie koronkowo grający widzewiacy znajdą sposób na przeciwnika. Dobrze, że do składu wraca Piotr Mroziński, bo zastępujący go w starciu z Wisłą Szymon Zgarda spisał się dramatycznie. Bardzo liczymy też na będących w dobrej formie Veljko Batrovica i Tomasza Lisowskiego, napędzających w ostatnich tygodniach ofensywne akcje zespołu.
U gości natomiast względny spokój, kreowany przez 10-punktową przewagę na miejscem barażowym. Udana wiosna, wzmacniana szczęściem (w ostatnich trzech starciach zespół strzelał najważniejsze gole w ostatnich 10 minutach) pozwoliła drużynie Zbigniewa Kaczmarka szybko odskoczyć od strefy spadkowej i teraz biało-niebiescy mogą mierzyć się z rywalami ze spokojną głową. Co prawda Jakub Bartkowski zapowiadał w rozmowie z WTM, że on i koledzy patrzą teraz przed siebie, ale bądźmy szczerzy – Wigry swoje już zrobiły.
Oczywiście nie ma też co liczyć na to, że w Byczynie stawi się jutro zespół mający wynik w nosie. Przeciwnie, suwalczanie będą chcieli w końcu na wyjeździe zapunktować za trzy – w tej rundzie jeszcze im się ta sztuka nie udała. Przemawia za nimi przede wszystkim dobra dyspozycja ostatnich tygodni – ekipa Kaczmarka nie przegrała od 28 marca, a to już pięć spotkań.
Trener przyjezdnych nie musi martwić się też o braki w zespole. Zabrał ze sobą wszystkich kluczowych zawodników, bo nikt nie pauzuje za kartki. Nie ma jedynie człowieka, który w jesiennym starciu obu zespołów zapewnił beniaminkowi zwycięstwo z Widzewem – Sebastiana Radzio. Były piłkarz łódzkiego klubu leczy się jednak przez całą wiosnę, więc nie jest to zbyt poważna strata. Wigry umieją grać bez niego. I wygrywać.
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Krakowiak – Wrzesiński, Kasperkiewicz, Nowak, Lisowski – Nishi, Mroziński, Bernhardt – Batrovic, Kwiek, Straus
Wigry:
Salik – Bartkowski, Wichtowski, Jarzębowski, Widejko – Kopczyński, Rafalskis – Biel, Tarnowski, Moneta – Adamek






Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska