Zapowiedź meczu Włókniarz Zelów – Widzew Łódź

18 sierpnia 2015, 20:55 | Autor:

Rachubiński_Pajęczno

Piłkarze Widzewa po raz pierwszy od 2012 roku zaczęli sezon od zwycięstwa. Pokonanie Zawiszy Pajęczno nie przyszło im jednak łatwo, widać, że drużyna potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wejść na odpowiedni poziom. Jutro czeka ją kolejne niełatwe zadanie – wizyta w Zelowie.

Po ostatnim gwizdku sędzie, kończącym sobotnie starcie z Zawiszą, kibice i zawodnicy czuli ulgę. Wygrana, choć skromna, pozwoliła dopisać sobie w tabeli trzy punkty. Nawet Witold Obarek, znany przeciwnik minimalizmu w grze swoich zespołów, przyznał, że każdy mecz może wygrywać po 1:0.

Całe środowisko ma jednak nadzieję, że drużyna wkrótce nabierze rozpędu i swoją grą potwierdzi aspiracje sięgające wyłącznie awansu do III ligi. Piłkarsko widać dużą przewagę nad rywalami, zwłaszcza u takich piłkarzy, jak Princewill Okachi (zdaniem WTM najlepszy w Pajęcznie) czy Adrian Budka. Potrzeba czasu, by poszczególne elementy układanki Obarka zaczęły odpowiednio funkcjonować.  Szkoleniowiec będzie musiał też poprzestawiać klocki z uwagi na absencję Vladimira Bednara. Słowaka czeka kilkudniowy odpoczynek, a w jego miejsce wystąpić może wracający do treningów Michał Czaplarski. Nie wiadomo jednak, czy opiekun łodzian będzie chciał zaryzykować nie do końca wyleczoną kostkę pomocnika. Być może od pierwszych minut zagra jutro Kamil Bartos, a miejsce w środku pola zajmie Mariusz Rachubiński.

Jutrzejsze zadanie nie będzie tak proste, jak z pozoru wygląda. Naprzeciw widzewiaków stanie Włókniarz, który także udanie rozpoczął rozgrywki. Zelowianie wygrali na wyjeździe ze Stalą Głowno, a w uzyskaniu korzystnego wyniku niewątpliwie pomógł im szybko strzelony gol – już w pierwszej minucie spotkania. Skończyło się na 2:1 dla przyjezdnych, ale szukanie porównań do ostatniego sparingu Widzewa ze Stalą, w którym łodzianie rozgromili głowian, może nie być zbyt zasadne. Liga a  gry kontrolne, to dwa różne światy i fakt, że podopieczni Obarka rozbili ekipę z Głowna, a Włókniarz męczył się z nią, nie ma znaczenia.

Jutrzejszy rywal – podobnie, jak zespół z Pajęczna – to typowy IV-ligowy średniak. Drużyna z Zelowa skończyła poprzedni sezon dopiero na 13. miejscu (trzy lokaty niżej od Zawiszy), ale potrafiła sprawiać kłopoty wyżej notowanym przeciwnikom. Na swoim boisku gra bezkompromisowo – na 17 meczów wygrała 6 i przegrała 10. Tylko raz dzieliła się przed własną publicznością punktami. To akurat specyfika tej ligi. Dość powiedzieć, że w premierowej kolejce tego sezonu, nie padł ani jeden remis.

Dodatkowego kopa da gospodarzom z pewnością sama nazwa Widzew. Dla wszystkich IV-ligowców potyczka z nim jest najważniejszym pojedynkiem w rundzie. Oprócz tego na trybunach pojawić ma się Prezes PZPN Zbigniew Boniek, co także zmobilizuje każdego do dania z siebie 120%. Jeżeli jednak goście podejdą do meczu pewni siebie i zrobią swoje na boisku, to Okachi i spółka będą mogli jutro cieszyć się z kolejnych trzech punktów.

Spotkanie z Włókniarzem będzie ponownie transmitowane przez Polską Telewizję Sportową, we współpracy z WTM. Tych, którzy nie będą mogli jej śledzić, już teraz zapraszamy do naszej tekstowej Relacji LIVE! Pierwszy gwizdek o 17:30.

Przewidywane jedenastki:

Włókniarz:
Robakiewicz – Górzawski, Ratajczyk, Muszyński, Piotrowski – Jarosiński, Boczkiewicz, J. Dregier, Kaliski, N. Dregier – Bednarek

Widzew:
Sokołowicz – Pietras, Dudała, Maczurek, Fornalczyk – Budka, Czaplarski (Bartos), Okachi, Rachubiński – Świątkiewicz – Kasperczak