M. Miller: „W końcu musimy udowodnić, że zasługujemy na grę w Widzewie”
5 maja 2018, 12:01 | Autor: Kamil
Jedną z najjaśniejszych postaci w drużynie Widzewa podczas wtorkowego meczu z Ursusem Warszawa był Michał Miller. 27-letni gracz chwilę po wejściu na boisko zdobył wyrównującą bramkę i napędził łodzian do kolejnych ataków, które niestety zakończyły się powodzeniem. Po dzisiejszym treningu piłkarz powiedział kilka słów dziennikarzom.
Miller nie był oczywiście zadowolony z postawy zespołu w ostatnim spotkaniu. Jest jednak przekonany, że w meczu z Drwęcą widzewiacy odkupią swoje winy. „Przegraliśmy bardzo ważny mecz, który nam skomplikował sytuację. Nie zagraliśmy dobrego spotkania, Ursus zdobył o jedną bramkę więcej i wygrał. W sobotę mamy jednak okazję do rehabilitacji i nie tyle wierzę, co wiem, że ją wykorzystamy” – powiedział po zajęciach.
Po przegranej z Ursusem, w szatni Widzewa doszło do wielu męskich rozmów. Nie tylko wśród piłkarzy, ale też z trenerem Smudą czy kibcami. Miller zapewnia, że wszystko po to, by w czerwcu wspólnie móc cieszyć się z awansu. „Wszystkim nam zależy na Widzewie, mamy wspólny cel. My daliśmy ciała, bierzemy to na barki i wiemy, że ten awans uda nam się osiągnąć. Może nie tak łatwo jak zakładaliśmy, ale awans będzie” – zapewniał zawodnik.
Potknięcia łódzkiego klubu regularnie wykorzystują dwie goniące drużyny, które coraz mocniej naciskają na widzewiaków. Według Millera, gdyby Widzew regularnie wygrywał, teraz nie musiałby się oglądać za siebie. „Mieliśmy okazję im odjechać, ale ze swojej winy dopuściliśmy ich blisko siebie. Nawarzyliśmy piwa, które teraz trzeba wypić. Przed nami ważne spotkanie i w końcu musimy udowodnić, że zasługujemy na to, by grać w Widzewie” – zakończył 27-latek.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
które niestety NIE zakończyły się powodzeniem. – tak powinno byc
Miller akurat na grę w Widzewie jak najbardziej zasługuje. Niestety ostatnio gra ogony. Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Z pożytkiem dla zespołu.
Miller to bardzo inteligentny i ambitny piłkarz powinien zostać kapitanem drużyny!
Prawda jest taka że przy tym co robi z nim Smuda już wkrótce możemy go stracić. Jak dla mnie to zawodnik minimum na 2 ligę, a nie na ogony w trzeciej.
Ten gość ma „jaja”. Grywa mało, lub nie gra nic, a na klatę przyjmuje złe wyniki. Nie obraża się na zespół, na trenera tylko podjął rękawice i walczy o podstawowy skład.
Mimo ogromnego szacunku do Smudy, moim zdaniem Miller jest jego błędem. Pigiel i Pieńkowski to młodzieżowcy i niech grają na boku (jeden obrona a drugi pomoc) a miejsce Millera to atak. Mamy jeszcze w klubie Świderskiego, który także ma „papiery”. Demjanem, Miller i Świderski to ogromny potencjał. Szkoda że na razie rzadko wykorzystywany (jeden z nich mógłby zawsze w drugiej połowie wchodzić na zamęczonych obrońców rywala).
Brawo za ŚWIADOMOŚĆ!!! MY FANATYCY, OD DZIECKA MARZYLIŚMYO GRZE W WIDZEWIE!!!! ..od kiedy ,z murawy weszliśmy na trybuny, stało sie jasne.. DLA NA S WIDZEW, JEST I PO ZA STADIONEM, DLA NAS, WIDZEW JEST ZAWSZE, NIE PODPISALIŚMY KONTRAKTÓW, NIE USTALALIŚMY WARUNKÓW… MY MAMY WIDZEW W SERCU!!!!!!!! I DALEJ NA KAŻDYM KROKU poka,UJE Y CAŁEMU światu, ŻE WIDZEW to My!!!! i Jesteś Y Z TEGO Dumni!!!!!
Michał walcz pomimo kłód Smudy jakie Ci rzuca pod nogi.
Kibice są z Tobą.
Akurat Miller powinien mieć stałe miejsce w ataku. Ktoś z dwójki: Świderski lub Demjan do pomocy jako drugi napastnik. A może Pieńkowski. Tak czy siak Miller zawsze z przodu. Michał wytrzymaj! Smuda już niedługo.