B. Poczobut: „Trzeba przede wszystkim grać z głową”
23 czerwca 2020, 13:58 | Autor: Kamil
W niedzielnym meczu z rezerwami Lecha Poznań w pierwszym składzie Widzewa ponownie wybiegł Bartłomiej Poczobut, który stworzył duet środkowych pomocników z Mateuszem Możdżeniem. Piłkarz opowiadał o swoim występie na antenie klubowego radia Widzew.FM.
26-latek stwierdził, podobnie jak kilku jego kolegów, że drużyna cały czas wierzyła w zwycięstwo. „Jak rozmawialiśmy ze sobą na boisku, czuliśmy że możemy to wygrać. Rywal gubił się, jak atakowaliśmy. W szatni wszyscy byli pewni, że wygramy i tak było. Lech próbował za wszelką cenę grać piłką, ale najważniejsze, że my się nie cofnęliśmy za bardzo. Tak jak z Legionovią” – powiedział w rozmowie z Marcinem Tarocińskim.
Poczobut przyznał, że przeciwko Lechowi widzewiacy zagrali bardzo mądrze, zwłaszcza w końcówce spotkania. „Mądrze kradliśmy czas – trochę przetrzymać piłkę, trochę poleżeć na murawie. Tego nam brakowało. Jak już ma się wynik, to nie trzeba cały czas nacierać, tylko przede wszystkim grać z głową – zauważył piłkarz łódzkiego klubu.
Kluczem do zapewnienia sobie awansu do I ligi może być prezentowanie w każdym meczu dużej determinacji. Na boisku przoduje w tym właśnie pomocnik. To mnie cechuje, więc muszę dawać te sygnały, że idziemy do przodu, walczymy i reszta drużyny też rusza za mną. Do końca ligi nie będzie już żadnego łatwego meczu. Piłkarsko jesteśmy najlepsi w tej lidze, ale trzeba dokładać charakter i wolę walki” – wyjawił, cytowany przez widzew.com.
W niedzielę na trybunach wreszcie pojawili się kibice, co dodało gospodarzom skrzydeł. „Dla kibica był to dobry mecz. Wolałbym wygrać spokojnie 3:0, ale to niosło kibiców. Niby było 25 procent ludzi na trybunach, a była atmosfera, jakby stadion był wypełniony. Kibice nam pomogli, to nas niosło” – zakończył Bartłomiej Poczobut.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Widzew potrzebuje zawodników z charakterem, a Bartek to właśnie dobry przykład. Paru takich walczaków plus niezastąpiony Marcin Robak i będą ciągnęli zespół w trudnych chwilach w pierwszej lidze!
Jasne że trzeba grać z głową a najważniejsze z „jajami” gryźć trawę – to tylko 90 min biegania.
Demianiuk Cezary z Olimpii Elbląg jest od lipca wolnym zawodnikiem. To jeden z najlepszych piłkarzy w lidze, dobra technika i gazicho. W Łodzi nieźle mieszał. Ja bym go widział na skrzydełku bo zmiany w kadrze są nieuniknione. Teraz jest mały problem z kadrą i kilka drużyn walczy o awans GKS Górnik Resovia Bytovia. Przede wszystkim awans. Trzeba wygrywać w każdym meczu lub przynajmniej remisowac na wyjazdach, żeby nie dać się dogonić. I walczyć biegać, pełna determinacja bo większość drużyny jest słabsza piłkarsko i tym nadrabia
Menedżerowie coraz cwańsi widzę
Haha, przecież ten Demianiuk to jest czołg w typie Krzysztofa Gajtkowskiego, techniki w nim za grosz, to chyba naprawdę musi być jakiś menedżer :)
Nie jestem żadnym menadżerem. Każdy ma prawo do swojej subiektywnej oceny danego zawodnika.
A ile meczów tego Demianiuka oglądałeś? No bo to, co napisałeś, jest kompletnym zaprzeczeniem tego piłkarza. Chociaż fakt, w marcu w Łodzi zaprezentował się dobrze.
Kryg i Skrzypczak z Lecha II odsunięci od drużyny. Byli na nocnej imprezie w tłumie ludzi. Są zdjęcia na Onecie. Takie zachowanie może wpłynąć na izolację całej drużyny i odsunięcie od rozgrywek.
Ciekawe dlaczego dostałeś minusa :-)
Dzisiaj oficjalnie ŁKS przeniósł się do I ligi i w tym temacie cisza…
Pewnie dlatego, że to forum kibiców Widzewa a nie festiwalu kultury żydowskiej.
Łódź.
Miasto trzech kultur.
W pewnym sensie powinno nas to interesować, bo BYĆ MOŻE w przyszłym sezonie będziemy z nimi grali.
Jak awansujemy oczywiście.
A to takie oczywiste nie jest.
Czytałem wywiad z Bońkiem.
Nawet od podłamany z lekka.