M. Michalski: „Powinniśmy wywalczyć całą pulę”
18 października 2020, 08:55 | Autor: Kamil
Tylko lub aż jeden punkt zdobyli w sobotnie popołudnie piłkarze Widzewa Łódź. Podopieczni Enkeleida Dobiego bezbramkowo zremisowali z Górnikiem Łęczna, ale przez cały mecz musieli radzić sobie bez chorego Marcina Robaka. Jego miejsce w ataku zajął Mateusz Michalski.
Skrzydłowy przyznał, że o takiej ewentualności został poinformowany już dzień wcześniej. „Już w piątek miałem rozmowę z trenerem i dochodziły do nas głosy o absencji Marcina. Kontuzjowany jest też nasz drugi napastnik, Karol Czubak, więc tak naprawdę dzień wcześniej dowiedziałem się od trenera, że tym razem wyjdę na pozycji numer dziewięć” – powiedział w pomeczowej rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport.
Michalski jest rozczarowany, że drużynie nie udało się wywieźć z Łęcznej kompletu punktów, bo przeważała i miała swoje sytuacje do strzelenia gola. „Na pewno pozostaje niedosyt, bo mieliśmy swoje dwie, trzy sytuacje. Najbardziej klarowną w drugiej połowie, gdy po stałym fragmencie gry piłka została obroniona i była dobitka z pierwszego metra, ale Krystian się poślizgnął i nie udało mu się dobić do bramki” – stwierdził pomocnik.
Pomocnik dodał, że łodzianie przystąpili do sobotniego spotkania z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Tym większa szkoda, że pomimo niezłej gry nie dokonali tego. „Wiedzieliśmy, że to będzie trudny teren, ale przyjechaliśmy z nastawieniem żeby zdobyć trzy punkty. Wiemy, że drużyna z Łęcznej jeszcze nie przegrała meczu, ale to nie może nas usprawiedliwiać. Powinniśmy wywalczyć całą pulę, ale niestety spotkanie zakończyło się remisem” – dodał na zakończenie piłkarz Widzewa.
W starciu z Górnikiem Michalski zagrał na pozycji napastnika, ale wbrew pozorom nie była to dla niego nowość. Już na początku sezonu 29-latek próbowany był w ataku, wystąpił tam również podczas sparingu z Rakowem Częstochowa. Później sztab szkoleniowy odszedł od tego pomysłu, jednak teraz z konieczności musiał do niego wrócić. Miejmy nadzieję, że tylko jednorazowo, a przeciwko GKS Bełchatów do dyspozycji trenera będzie już Robak.





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
GKS Katowice
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
KS CK Troszyn
Olimpia Elbląg
GKS Wikielec
Jagiellonia II Białystok
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Mateusz, strzel w końcu bramkę a mam nadzieję że się odblokujesz i będziesz grał tak, jak wtedy kiedy bardzo żałowałem kiedy od nas odszedłeś.
I tak jeden z lepszych w ostatnim czasie, ale jeżeli gra na skrzydle.
Jak można najlepszego skrzydłowego postawić na 9 a jedynego ambitnego, młodego napastnika Prochownika nie wpuścić nawet na minutę. Chłopak by trawę gryz, walczył za dwóch i może by coś strzelił. Niech Dobi zobaczy jak się w Lechu ogrywa młodych w meczach Ligi Europy w tym w Belgii np. Skóras, Kamiński, Marchwinski.
Z Prochownikiem są ponoć problemy wychowawcze… stąd nie gra
Jeżeli tak to rozumiem trenera. Jak są
z nim problemy wychowawcze to niech idzie do okregowki
Bo Mateuszu miał pociagnać skrzydlem dośrodkować do siebie w pole karne i zdarzyć jeszcze strzelić na bramkę. Wszyscy kibice znów widzą gdzie gra najlepiej ale sztab trenerski nie. A jeżeli to prawda z Prochownikiem to może właśnie danie mu szansy pogrania trochę w meczach dobrze by mu zrobiła na problemy wychowawcze. Tylu ludzi pracuje w klubie i nikt nie potrafi ustawić mlodego utalentowanego chłopaka???
Jesteśmy cieniasy, tylko ostatniej drużynie w lidzę potrafliśmy strzelić 2 bramki, wygrywamy tylko z outsiderami i to do tego na własnym boisku. Sezon na stracenie. 9-12 miejsce na koniec w mocarnej I lidze, kolejna szrama na wizerunku drużyny która chce uchodzić za wielką…
Naprawdę wierzyłeś, że z tym składem będziemy grać o wysokie cele ? Spokojnie się utrzymać to nasz cel. Ale uciułać jak najwięcej punktów teraz jesienią w zimie kupić napastnika, środek pomocy i lewego obrońcę i może się udać zrobić awans. Ale czy warto w sumie robić awans i wymieniać na szybko 80% szatni na ekstraklase, lub nie wymieniać i podzielić los sąsiadek zza miedzy sprzed sezonu ? Musimy być przez najbliższe dwa, trzy sezony cierpliwi moim zdadnie. Pozdro
Mamy rozegranych 25% meczy A Ty już wiesz które miejsce zajmiemy ?
Przezimowac musimy w pierwszej 10 później 2-3 transfery do pierwszego składu i gramy o baraze.
Trener nawet nie miał okazji zrobić przygotowania do sezonu przez pandemie. Czas i spokój. Ja trenera będę oceniał po sezonie . I tak według mnie grają lepiej niż za Kaczmarka.
Zgadzam się..
Brak pomysłu na grę.. brakuje Radwanskiego który szybkością i inteligencją pchał akcje do przodu.
Potrzebny środkowy rozgrywający!
Widzew był klubem niszowym a jednak stał sie wielki. Dziś jest nadal wielki niestety historycznie. Wierzę że kiedyś znowu będzie ale na pewno nie z tą ekipa. Dajmy spokojnie popracować trenerowi niech to poukłada odsieje plewy od ziarna. Ciągłe zmiany i narzekania nic dobrego nie przyniosą. Owszem konstruktywna krytyka jest potrzebna. Mamy kadrę jaką mamy i to nie wina trenera bo kiedy miał to poukładać? Większość przyszła jako gwiazdy z nazwiskami i nie wyszło. Trzeba powoli budować szukać ludzi z umiejętnościami chcącymi coś osiągnąć a nie emerytów którzy może chcą ale już najlepsze za nimi. Liga jest wyrównana wszystko może… Czytaj więcej »
Przeziębienie to wynik braku odpowiedzialności i powinno być karane w profesjonalnym sporcie.. Kontuzje to co innego. Tym bardziej gość z najwyższym kontraktem osłabia drużynę…
ja prdl. naprawdę wchodzić tutaj i czytać te komentarze można tylko i wyłączenie dla beki :D
Mateusz wielkie dzięki ze wróciłeś, wielu było bardzo rozczarowanych po tym jak odchodziles z Widzewa!!!! . Twoje miejsce jest tu i dobrze ze wszyscy to zrozumieli. Wsadzili Cie na mine ,Ty nie jesteś napastnikiem i nie tak powinna być Twoja rola. Szarp na skrzydle , mądrze współpracuj z Kosakiewiczem Ty z przodu , Kosa w tyle i to jest duet którego nie można rozdzielać. Wszyscy wierzymy ,ze wreszczie odpalicie tylko więcej wiary we własne umiejętności. Przeciwność losu zawsze budują i wzmacniają wiec walka, walka i wiara. Powodzenia.
W obronie i pomocy nawet nieźle. Nie mam zaufania do Mleczko… Niestety gra na drżących nogach. Atak? Dramat. Brak strzałów z dystansu, a ostatnia (nie)szansa Widzewa pokazuje mentalne podejście zespołu. Kosakiewicz… To do Ciebie przede wszystkim.
to nie wina Kosy,ławka tak mu kazała rozegrać
Do tyłu :) by przy ostatniej akcji meczu bramki nie stracić przy kontrze :)
krótko ..tak powinniście wygrac, graliście z ekipą która była na kwarantannie, nawet z takimi nie potraficie
A gdzie w tym meczu był Prochownik a z Robakim to tak jak byśmy grali w 10