Futsal: Minimalna porażka z liderem
27 kwietnia 2023, 18:07 | Autor: Bercik
Porażką zakończyło się przedostatni mecz widzewiaków w bieżących rozgrywkach Fogo Futsal Ekstraklasy. Mający pewne utrzymanie łodzianie ulegli liderowi tabeli, zespołowi Rekord Bielsko-Biała 1:2.
Spotkanie pierwotnie miało zostać rozegrane w weekend, ale ze względu na występ gospodarzy z Bielska-Białej w finale Pucharu Polski, zostało rozegrane awansem w środę. Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków liderów tabeli, ale fenomenalne zawody rozgrywał wczoraj Dariusz Słowiński. Golkiper widzewiaków radził sobie z uderzeniami m.in. Artura Popławskiego. Trzy minuty później przed dobrą szansą stanął Daniel Krawczyk, ale nie zdołał pokonać Bartłomieja Nawrata.
Niecelny strzał Krawczyka zainicjował kontrę bielszczan. Sam na sam ze Słowińskim wyszedł Kamil Surmiak i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Po chwili przed dobrą szansą na doprowadzenie do remisu stanął Maksym Pautiak, ale jego uderzenie trafiło w słupek bramki Nawrata. Co nie udało się gościom, udało się graczom Rekordu. Z rzutu rożnego piłkę otrzymał Taras Korolyshyn i pewnym uderzeniem podwyższył prowadzenie.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza – od ataków graczy z Bielska-Białej. Gracze Rekordu mieli dogodne sytuacje, ale nie potrafili pokonać golkipera RTS. Gdy wydawało się, że trzecia bramka dla gospodarzy to tylko kwestia czasu, kontaktowego gola zdobyli widzewiacy! Po niedokładnym zagraniu Nawrata futbolówkę przechwycił Pautiak i pokonał bramkarza bielszczan.
Łodzianie chyba nie do końca wierzyli, że są w stanie wywalczyć korzystny wynik. Na trzy minuty przed końcem meczu trener Marcin Stanisławski zdecydował się na grę lotnym bramkarzem. Goście nie potrafili wykorzystać przewagi liczebnej, a gospodarze mieli problem ze skutecznością pod bramką rywala. Wynik nie uległ już zmianie i widzewiacy ulegli 1:2.
Mecz w Bielsku-Białej był przedostatnim akcentem bieżącego sezonu w Fogo Futsal Ekstraklasie. Ostatni mecz tego sezonu widzewiacy rozegrają 6 maja o godzinie 17:00 w hali przy ulicy Małachowskiego. Przeciwnikiem łodzian będzie ekipa Red Devils Chojnice.
Rekord Bielsko-Biała – Widzew Łódź 2:1 (2:0)
13′ Surmiak, 17′ Korołyszyn – 22′ Pautiak
Rekord:
Nawrat – Korolyshyn, Matheus, Budniak, Biel
Rezerwowi: Iwanek, Mijas – Popławski, Surmiak, Korsunov, Marek, Korpela, Rakić, Krzempek
Widzew:
Słowiński – Bernardes, Pautiak, Dudek, Kozhemiaka
Rezerwowi: Nasiłowski – Krawczyk, Marciniak, Dregier, Stanisławski
Żółte kartki: Korolyshyn – Krawczyk, Stanisławski, Pautiak
Sędzia: Damian Jaruchiewicz





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Piast Gliwice
Termalica Nieciecza
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Byłem i oglądałem na żywo. Mecz pod dyktando Rekordu ale Widzew nie dał się liderowi i dzielnie walczył. Nie wiem dlaczego mamy tak małą kadrę bo z pewnością ma to wpływ na wytrzymałość zawodników. Kiedy zawodnicy przed meczem ustawili się w szeregu na parkiecie wykorzystałem chwilę ciszy i zacząłem dreć WIDZEW! ŁÓDZKI! WIDZEW! i ta konsternacja na całej hali a nawet wśród graczy Widzewa – bezcenna ;).