Milos wypada do końca roku
27 listopada 2023, 09:02 | Autor: Bercik
W ostatnim czasie drużynę Widzewa dopadła plaga urazów i kontuzji. Niestety, to nie koniec złych wieści dla kibiców czerwono-biało-czerwonych. Do końca roku wypadł bowiem podstawowy piłkarz widzewskiej jedenastki.
Mowa o Mato Milosu, który doznał urazu podczas piątkowego treningu. Chorwacki obrońca złamał kość w stopie i konieczny będzie zabieg. Według wstępnych diagnoz przerwa potrwa minimum do końca roku, z możliwością wznowienia treningów w okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną.
Urazy wykluczyły z gry wcześniej Serafina Szotę, Juljana Shehu, Sebastiana Kerka oraz Kamila Cybulskiego. Na szczęście, do dyspozycji Daniela Myśliwca są ponownie Juan Ibiza oraz Bartłomiej Pawłowski.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Piast Gliwice
Termalica Nieciecza
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
To jest jakas klątwa i totalny pech. Nie pamietam takiej sytuacji w Widzewie, badz nawet innej druzynie. Niewyobrazalne. A wracajac do meczu…BRAWO DRUZYNA BRAWO TRENER!. WIEDZIALEM ZE TEN CZLOWIEK SPRAWI BYSMY NIE BYLI POSMIEWISKIEM. Taktyka idealna, zawodnicy graja jak należy. To jak odbudowałeś niektórych to aż dziw…Zyro profesura, a Klimek bez porównania za Janusza…był jechany, teraz błyszczy. Widać, że jesteś inteligentnym trenerem, a także dobrym człowiekiem… Super utrzeć parchom nosa. Chyba jeden z lepszych w ostatnich latach mecz wyjazdowy. Dzięki trenerze, że mimo dalszych braków kadrowych tak to spinasz. Jordi powinien postawić browary chłopakom. Swoją drogą, jest to ostatni gość, któremu bym dał… Czytaj więcej »
W sumie w Widzewie wykonywanie rzutów karnych jest piętą achillesową od dawna. Jedynym pewnym wykonawcą był Martin Kreuzriegler, ale i tak każdy wykonywany karny to była nerwówka. Co do meczu, to super postawa piłkarzy i trenera. Za dużo jest jednak postawy hurraoptymistycznej. Trzeba spojrzeć na tabelę i zobaczyć, że póki co mniej punktów nas dzieli ze strefą spadkową niż pucharową. Wiara zespołu w sukces i poprawianie własnych umiejętności da nam pozytywne rezultaty, natomiast wyolbrzymianie sukcesu z Poznania (w tej kolejce większość faworytów potraciła punkty) i pozostanie na laurach może mieć złe skutki.
Przyjdzie wiosna to zmienisz narrację, pożyjemy zobaczymy. Z tym Zyro to bym nie przesadzał, Klimek na plus, trener do dalszych obserwacji.
Przyjdzie wiosna to pogadamy, mam nadzieję że będziesz miał honor i publiczne uderzyć się w pierś
Ty jakiś skaut jesteś,że trenera będziesz obserwował ????
Z Żyro jako profesorem, to nie przesadzałbym. Wczoraj 1 – 2 kichy mu się przytrafiły, gdy na przykład elegancko na wolne pole sam na sam podał do Velde. A ten szczęśliwie dla nas minimalnie spudłował….
To nie błąd Żyry był tylko Stępińskiego co właśnie opuścił to miejsce w które Żyro wybijał piłkę. I taka jest piłka. Na innych pozycjach zawodnicy nie popełniają błędów ? A co odpier…. augustyniak w legii ?? I to za ciężkie pieniądze jakich Żyro nawet połowę pewnie nie widzi
Żyro jest naszym najwartościowszym zawodnikiem w ostatnich meczach. Wystarczy je obejrzeć raz jeszcze i zobaczyć ile punktów nam wybronił. Blokuje strzały, bezbłędnie na wślizgu, nie ma meczu w którym by nas nie uchronił przed stratą gola. Pięknie się przy trenerze Myśliwcu odbudował. Na tę chwilę to nasz obrońca numer 1.
Nie wiem o co chodzi ale dziwne że aż tylu zawodników nagle nam się zepsuło, przecież z czegoś to musi wynikać. Nie dość że mamy wąską kadrę to jeszcze tracimy Shehu i Milosa gdzie wcześniej wypadł Kerk i Szota. Ktoś w klubie powinien się nad tym zastanowić, może pasowałoby poszerzyć kadrę zespołu o kilku zawodników, ale nie takich z akademii tylko takich którzy coś nam wniosą do drużyny pod nieobecność reszty.
Poprostu pech to są urazu w skutek wejścia rywala bądź kolegi z zespołu. W tym roku jeszcze 7 pkt jest nasze
Właśnie, ciekawe kto załatwił Milosa.
Jeżeli Cyganiks to trzeba zrobić wszystko co w naszej mocy, aby dowiedzieć się na kogo następnego ma zlecenie… ;)
Stawiam na Cyganiksa :)
Wychodzi jak zwykle brak zaplecza i trenowanie na sztucznej nawierzchni. Dopóki to się nie zmieni będą kontuzje i wiosenna padaka.
Ty wiesz co im wychodzi :) Zawsze ten sam płacz że sztuczna nawierzchnia winna,będzie normalna to sie coś innego wymyśli na coś innego zrzuci .
Bijesz się z faktami. Sztuczna nawierzchnia = więcej urazów
Stępiński musi się obudzić, szybciej oddawać piłkę i podstawowy błąd… żeby wspierał kolegów a nie przeszkadzał.